https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Problemy piechcinianina, który na trasie Barcin-Inowrocław chce uruchomoś trzeciego busa

(PAK)
fot. sxc.hu
Starostwo Powiatowe w Żninie nie chce wydać Michałowi Pipinowi pozwolenia na zmianę rozkładu jazdy na trasie Barcin-Inowrocław. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Bydgoszczy uchyliło decyzję żnińskiej placówki.

Piechcinianin jest właścicielem firmy przewozowej Sprint-Trans. Od roku na wspomnianej trasie kursują dwa busy. W związku z tym, że interes Michała Pipina całkiem dobrze się rozwija, postanowił on uruchomić jeszcze jednego busa.

Aby tak się stało potrzebnych jest wiele zezwoleń, m.in. ze żnińskiego starostwa. W tej kwestii placówka bazuje na opinii Polskiej Izby Gospodarczej Transportu Samochodowego i Spedycji w Poznaniu, z którą ma zawartą umowę na przygotowanie materiałów do wydania lub odmowy zmiany zezwolenia na wykonywanie przewozów regionalnych. Wydano już trzy takie opinie. Były negatywne. Powód? Przedłożony przez Pipina rozkład jazdy jest bardzo podobny, do rozkładu innych kursujących na tej trasie autobusów.

Zdaniem Piora Karwika, osoby wydającej opinię, to nic innego, jak próba odebrania pasażerów innym przewoźnikom. Pozwolenie zostałoby wydane gdyby piechcinianin zmodyfikował o kilka minut swój rozkład. Ten nie chce o tym słyszeć. Mówi, że był on opracowany na podstawie sugestii pasażerów.
Pipin uważa, że uruchomienie dodatkowego busa, nie zagrozi tak bardzo interesom innych przewoźników - Przecież to pasażer wybiera, z usług którego z nas chce korzystać. Nie jest zobligowany do tego, by wybierał moje busy - powiedział Michał Pipin.

SKO już po raz trzeci uchyliło decyzję starostwa. Pismo w tej sprawie wpłynęło zarówno do Michała Pipina, jak i żnińskiego starostwa.
Dariusz Jankowski, szef wydziału komunikacji w starostwie mówi krótko: - Zapoznamy się z zawartymi w piśmie sugestiami i po raz kolejny zwrócimy się o opinię do Polskiej Izby Gospodarczej w Poznaniu.

Michał Pipin spodziewa się, że kolejna opinia też może być negatywna. - Ale nie poddam się. Z uruchomienia kolejnego busa zrezygnuję dopiero gdy będę widział, że nie mam klientów, i że nie chcą oni dodatkowych połączeń. Na dzisiaj wiem i widzę zupełnie co innego.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
niestety jezdżę pksem
Proponuję dokładnie przeczytanie artykułu. Pan Pipin argumentuje że rozkład został opracowywany na podstawie sugestii pasażerów.
Tak się składa że prawie codziennie korzystam z komunikacji na tej trasie. Busy pana piupina w tej chwili pod względem solidnosci taboru wygody jazdy nie mają konkurencji. Kiedyś jeździły autobusy pani niemczyk które też zostały zablokowane po czerwcowym wycofaniu się i blokowane były od marca (zmiana rozkładu).
Jeżeli rozkład jest ustalany na podstawie sugestii pasażerów 14.25 i 14.35 to bardzo duza różnica. Np. ja wtedy nie zdązyłbym dojśc ze szkoły na autobus nawet na ulicę kopernika.
Pan pipn musi dostac zgode to nieuczciwe nie dawac szansy ludziom na jeżdżenie w europejskich warunkach.
J
Jacek
no tak wszystkiemu jest winien Pan Starosta. w artykule jest wyraźnie napisane, że chodzi o to by wszystkie busy czy autobusy nie zajeżdżały w tym samym czasie. zapewne chodzi tu o bezpieczeństwo i porządek na przystankach. jeśli Pan z Piechcina ma tylu oddanych pasażerów to nie robiłoby im czy odjadą o 14:00 czy o 14:10. ale jak zwykle wszyscy widzą brak dobrej woli ze strony władz. a dlaczego nie chce ani na krok ustąpić właściciel?
p
pasażer
Pan starosta poprzez swoje służby dziwnie rozumie konkurencję(wystarczy zobaczyć wypowiedź na sesji rady w Barcinie), można odnieść wrażenie, że bardzo jemu podoba się poziom usług przedsiębiorcy z Pakości. Ten pan woził nasze dzieci do szkół w gminie Barcin z różnym skutkiem gdzie między innymi autobus w Młodocinie żeby się zatrzymać wylądował na skarpie bo hamulce nie działały a inspekcja transportu systematycznie zabierała dokumenty rejestracyjne. Korzystam codziennie z usług transportowych i od kiedy jadę busem Pipina przynajmniej jeden stres mi odpadł. Jeżeli uwzględni się jeszcze, że jest czysto, ciepło, gra muzyka a busy są nowe to dla mnie nie ma żadnej alternatywy. Podejrzewam, że wiele osób by z tego korzystało gdyby busów było więcej. Proponuję dziennikarzom zaprosić pana starostę na wycieczkę różnymi środkami transportu może potem zmieni zdanie a może nie?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska