Zachęcając do udziału w Złotej Setce Pomorza i Kujaw namawiamy przedsiębiorców, by pochwalili się swoimi firmami i ich osiągnięciami. Podpisałby się Pan, Panie Profesorze pod takim apelem? Przedsiębiorcy powinni się chwalić swoimi sukcesami?
Wszyscy ludzie powinni umieć się chwalić swoimi osiągnięciami. Nie dlatego, by pochwalić samych siebie, ale po to, by pokazać, że warto się starać. W Polsce, w województwie kujawsko-pomorskim, wszędzie. Bardzo tego wszyscy potrzebujemy, bo wskutek naszej skomplikowanej historii wciąż zastanawiamy się, czy damy radę, myślimy o tym, że inne narody są mądrzejsze, silniejsze, lepsze.
Mówienie o sukcesach, ma więc między innymi wymiar edukacyjny, pozwala sobie i innym pokazać, że możemy robić rzeczy, które jeszcze dwadzieścia lat temu były jedynie marzeniem.
Pokazywanie sukcesów pomaga też nam być dumnymi z siebie, ale i z innych - z tych, którym się udało. Niestety, w Polsce mamy problem niskiego rozwoju kapitału społecznego, co przekłada się między innymi na brak poczucia zadowolenia z osiągnięć sąsiada. Wciąż jeszcze nie jest powszechne przeświadczenie, że razem możemy zrobić więcej, że współpraca pozwala wszystkim zyskać, że sukcesu nie trzeba osiągać kosztem innych. Potrzebne są nam więc informacje o tym, że pracując dla siebie, można też jednocześnie robić coś dla innych ludzi, dla swojego regionu i kraju. Dotyczy to gospodarki i przedsiębiorstw, bo sukcesy firm przekładają się na sukcesy ich pracowników, a także ich rodzin czy firm współpracujących.
Czyjś sukces pomaga więc i nam. Trzeba tylko to dostrzec i docenić. Trzeba wiedzieć o tym, że nie da się w gospodarce funkcjonować bez współpracy, zaufania, wspólnego celu.
Przeczytaj też: Złota Setka 2016. Już po raz 21. ozłocimy najlepsze, małe i większe, lokalne firmy!
Udział firm w konkursach i rankingach, takich jak Złota Setka Pomorza i Kujaw, jest dobrą okazją do pochwalenia się sukcesem, a tym samym i promocji osiągnięć?
Odpowiem pytaniem: A w jaki inny sposób przedsiębiorstwo miałoby pokazać swój potencjał i możliwości innym?
Pomijam druki reklamowe, w których można napisać wszystko, ale mówię o rzeczywistych osiągnięciach, dzięki konkursowym wymogom poddanych zewnętrznej, obiektywnej ocenie.
Udział w rankingach to doskonały sposób porównania się z innymi, dostrzeżenia i pokazania innym swojego sukcesu. Dla czytelników rankingów to natomiast obiektywna, rzetelna informacja o tym, które firmy są autentyczną chlubą miasta, regionu, kraju.
Oczywiście i wobec takich przedsiębiorstw pojawią się różne uwagi, bo zawsze znajdzie się jakiś niezadowolony pracownik albo ktoś, kto chciał z daną firmą współpracować, ale mu się to nie udało. Ich subiektywna ocena będzie negatywna.
Dla przeciętnego mieszkańca regionu udział w rankingu, znalezienie się wśród najlepszych przedsiębiorstw to jednak dowód sukcesu, który służy również jemu, pozwala na lepsze życie, daje lepszą, bardziej satysfakcjonującą pracę.
To nie pierwszy Pański kontakt ze Złotą Setką Pomorskiej, ale w tym roku PwC jest patronem naszego przedsięwzięcia. Co na tym zaważyło?
W PwC cenimy inicjatywy regionalne, jak Złota Setka. W coraz większym stopniu przyszłość rozwoju gospodarczego Polski rozstrzygać się będzie w regionach, również poza terenami najmocniej zurbanizowanymi. Owszem, w pierwszych latach transformacji najważniejsze wydawały się wielkie firmy i duże zagraniczne inwestycje, ale to się zmienia. Dziś nadal dostrzegamy i cenimy takie przedsiębiorstwa, ale coraz bardziej fascynuje nas sukces takich firm jak TZMO czy Pesa.
W ich przypadku najciekawsze jest pytanie, jak udało się im zmienić i osiągnąć tak wiele, podczas gdy inne dawne zakłady państwowe poupadały lub są dziś co najwyżej filiami koncernów. Ale ciekawe są też firmy mniejsze, wyrosłe z rzemiosła, które zaczynając od zera stały się np. potentatami wśród producentów maszyn i urządzeń rolniczych. Ich sukcesy są zasługą zarządzających. Lepszy rozwój regionów to też efekt poprawy infrastruktury, dzięki czemu nie ma już obszarów skazanych na porażkę ze względu na ich położenie.
Mówienie o sukcesach ma między innymi wymiar edukacyjny, pozwala sobie i innym pokazać, że możemy robić rzeczy, które dwadzieścia lat temu były jedynie marzeniem.
Mówienie o sukcesach, ma więc między innymi wymiar edukacyjny, pozwala sobie i innym pokazać, że możemy robić rzeczy, które jeszcze dwadzieścia lat temu były jedynie marzeniem.
