Jeżeli Grecy zagłosują na "nie", premier Cipras nie poda się do dymisji - uważa prof. Witold Orłowski. Zdaniem ekonomisty i doradcy PwC, szef greckiego rządu będzie chciał wykorzystać ewentualny negatywny wynik głosowania do lepszej pozycji negocjacyjnej z wierzycielami Grecji.
- Cipras oczekuje, że UE zmięknie, ale tak się stanie. W tym momencie nastąpi bankructwo - uważa Orłowski.