Prokuratorskie śledztwo wyjaśni czy prezydent Inowrocławia złamał zapisy prawa prasowego. Chodzi o relację z wizyty Donalda Tuska

Zgłoszenia sprawy do Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu dokonał Marek Browiński, youtuber i dziennikarz portalu „Prawo na drodze”.

Co takiego wydarzyło się po spotkaniu z Tuskiem? Browiński opisał to na profilu facebookowym „TV lub czasopisma”.

Czytamy tam: „_Dzięki uprzejmości posła Jana Grabca mieliśmy z p. Krzysztofem Pietrzakiem, członkiem Stowarzyszenia NIE dla spalarni w Inowrocławiu, mieć możliwość przeprowadzenie krótkiej rozmowy z przewodniczącym PO Donaldem Tuskiem. Niestety, po spotkaniu na hali (w dniu 14 października 2022 - przyp,. red.) doszło do takiego zamieszania, że udało się dotrzeć do przewodniczącego przy samym samochodzie. Gdy p. Krzysztof zaczął mówić, poprosił o zaprzestanie nagrywania. Niestety, nawet nie zdążyłem tego zrobić, gdyż prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza zaczął mi wyrywać telefon z ręki..._”

To, co udało się Browińskiemu zarejestrować, obejrzeć można także na wspomnianym profilu facebookowym „TV lub czasopisma” przy cytowanym opisie zdarzenia.

Faktycznie, na filmiku widać Krzysztofa Pietrzaka, który prosi Donalda Tuska o chwilę rozmowy. Z jego ust padają też słowa: - Możecie nie filmować, przepraszam...

W chwili, gdy Krzysztof Pietrzak zaczyna mówić o senatorze Krzysztofie Brejzie w tle słychać: - Przepraszam bardzo, była prośba o niefilmowanie.

Po tych słowach nagranie się urywa.

Marek Browiński zgłosił sprawę prokuraturze. Kilka dni temu otrzymał pismo informujące o tym, że Prokuratura Rejonowa w Inowrocławiu w dniu 6 lutego br. wydała postanowienie o wszczęciu śledztwa w prawie dotyczącej utrudniania krytyki prasowej w dniu 14 października 2022 roku w Inowrocławiu , czyli o czyn z art. 44 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku prawo prasowe.

Otrzymaliśmy komentarz z inowrocławskiego ratusza. Adriana Szymanowska, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej napisała: „_Przeciwko prezydentowi Ryszardowi Brejzie prowadzone są różne „akcje specjalne”, m.in. z użyciem cyberbroni Pegasus, która zakończyła się kompromitacją służb i podaniem się do dymisji Prokuratora Okręgowego w Gdańsku. Każdy donos składany do prokuratury ministra Ziobry, dotyczący Prezydenta Miasta Inowrocławia, nawet w najbardziej absurdalnych sprawach jest dla niej okazją do wszczynania śledztw, a zarazem zachęcania do upowszechniania napastliwych i hejterskich opinii. Jednocześnie prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. przywłaszczenia wagonika tramwajowego, będącego własnością Miasta Inowrocław („Pomorska” pisała o tym 16 lutego br. - przyp. red.)._”