Z informacji prokuratury, która co roku przekazuje dane statystyczne radnym, wynika, że w Chojnicach jest w miarę bezpiecznie. W ubiegłym roku odnotowano tu 1 tys. 386 przestępstw, przy 1508 rok wcześniej. Wzrosła wykrywalność przestępstw - o 3,8 proc.
Przeczytaj także: Śrubokrętem przebijał opony w zaparkowanych samochodach. Usłyszał zarzuty
Maleje liczba zdarzeń popełnianych podczas jazdy w stanie nietrzeźwości. Było ich 57, gdy w 2013 r. - 98.
Nie odnotowano najpoważniejszych przestępstw, takich jak zabójstwo czy gwałt. W końcówce roku doszło do usiłowania zabójstwa na tle nieporozumień rodzinnych.
W rejestrze jest osiem rozbojów i wymuszeń rozbójniczych, dziewięć bójek i pobić.
Nadal jest sporo kradzieży mienia - 307 przypadków. 224 nastąpiły po włamaniu, 85 - dotyczy kradzieży aut. Było też 66 przypadków zniszczenia mienia.
W rodzinach nie zawsze obywa się bez konfliktów, a niektóre są rozwiązywane z użyciem przemocy. Takich zdarzeń było 63.
W dwóch wypadkach komunikacyjnych dwie osoby poniosły śmierć. Było 15 przypadków różnego rodzaju gwałtownych zgonów i sześć zamachów samobójczych.
Czytaj e-wydanie »