Promocji Jana Daniela Titiusa, wybitnego chojniczanina ciąg dalszy. Był astronomem, fizykiem, biologiem, tłumaczem filozofa i eseisty Montaigne’a. W 1752 ukończył studia na uniwersytecie w Lipsku, przez wiele lat był profesorem na uniwersytecie w Wittenberdze (od 1756 wykładał matematykę, od 1761 fizykę). Znany jest jako współtwórca reguły Titiusa-Bodego, dotyczącej średniej odległości planet w Układzie Słonecznym.
Więcej wiadomości z Chojnic na www.pomorska.pl/chojnice.
O tym, że świat uznał jego zasługi, świadczy m.in. to, że jedna z asteroid nosi jego imię, a także jeden z kraterów na Księżycu. Teraz chojniczanie będą mogli zapoznać się z jedną z jego publikacji, która dotyczy „uczonych mężów pochodzących z miasta Chojnice”. Dzieło zostało przetłumaczone staraniem miasta, uniwersytetu w Lipsku i Fundacji im. Marcina Fuhrmanna, a będzie można je obejrzeć, ba, zabrać do domu już w środę podczas spotkania promocyjnego w sali obrad ratusza o godz. 17.
- Wydawnictwo będzie rozdawane w prezencie - zapowiada Przemysław Zientkowski, pełnomocnik burmistrza ds. nauki. - Jest w dwóch wersjach - w sztywnej i miękkiej oprawie, w nakładzie 400 egzemplarzy. Ma trafić do zainteresowanych publikacją chojniczan i do bibliotek w Polsce i w Niemczech.
I otwiera też serię, która ma być kontynuowana.
W piątek, gdy dziennikarze dowiedzieli się o promocji książki Titiusa, odbył się też konkurs na stanowisko zajmowane dotąd przez Przemysława Zientkowskiego. Po co? Jak tłumaczył Arseniusz Finster, by uniezależnić ten zakres zadań od funkcji burmistrza. - Będziemy rekomendować na to stanowisko Przemysława Zientkowskiego - powiedział nam wiceburmistrz Edward Pietrzyk. - Miał konkurentkę, ale zdaniem komisji lepiej poradzi sobie z tą dziedziną.
Jeszcze nie wiadomo, jak będzie sprecyzowana nazwa jego funkcji, bo na pewno nie będzie już pełnomocnikiem.