
Obsługa stacji jak i ochrona wydawały się być pogodzone z sytuacją.

Protest organizowała Polska Inicjatywa Obywatelska. Jeśli ich akcja nie przyniesie rezultatów i rząd nie podejmie prób obniżki cen paliw, to zapowiadane są kolejne, ale w czasie Euro 2012. Wtedy to uczestnicy protestu mają sparaliżować ruch na autostradach i drogi szybkiego ruchu.

- Nie sądzę, by rząd był skłonny kiedykolwiek obniżyć ceny paliw - uważa Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw.

- Wyraźnie zapowiadał to premier Tusk jeszcze przed wyborami. Obniżka akcyzy została przez niego wykluczona ze względu na odpowiedzialność za bardzo napięty budżet. Co prawda premier może w nieformalny sposób wpływać na koncerny, by te wpłynęły na ceny, ale wątpię, by skorzystał z tych narzędzi. Obniżenie marży byłoby dla koncernów paliwowych istnym ciosem. - tłumaczył Szczęśniak.