Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest rodziców przeciw zasadom przyznawania świadczeń dla niepełnosprawnych

Katarzyna Fus
- To dyskryminacja w białych rękawiczkach! - alarmują zrozpaczone matki niepełnosprawnych dzieci. - W tym roku nie dostaniemy żadnych świadczeń, bo nie mieścimy się w kryteriach dochodowych.

Nie tylko torunianki opiekujące się niepełnosprawnymi dziećmi szykują się na walkę z rządem.
- Zrezygnowałyśmy z pracy zawodowej - wyznaje Barbara Szymczyk, która zajmuje się niepełnosprawnym synem. - Nie chcemy litości. Same zdecydowałyśmy się opiekować chorymi dziećmi. Z miłości. W ten sposób zdejmujemy ciężar opieki z państwa, bo nie wysyłamy dzieci do ośrodków opiekuńczych.
Październikowe zasiłki, które dostają na siebie i dziecko dla wielu będą ostatnimi, jakie otrzymają.
- Nie będziemy miały pieniędzy na życie - żalą się kobiety. - Do pracy nie możemy wrócić, bo kto zajmie się dziećmi, które wymagają całodobowej opieki? Czy mamy je oddać do ośrodków specjalnych?
Mamy, które chcą zmian w przydziale świadczeń dla niepełnosprawnych dzieci, będą protestować w stolicy. Do udziału namawiają wszystkich Polaków.

Kryteria nie dla nas
Oficjalnie rząd ma czyste sumienie. Zasiłek dla matek, które same opiekują się chorymi dziećmi wzrośnie z 420 do 520 zł miesięcznie. Wzrosły też inne świadczenia i zasiłki. Tyle, że zdaniem matek, państwo tak naprawdę na nich oszczędzi. Duża część rodziców nie otrzyma żadnej pomocy.
- Wszystko dlatego, że kryteria przyznania pieniędzy nie zmieniły się od 2003 roku - mówi Iwona Hartwich, mama dziecka z porażeniem mózgowym. - W tym samym czasie minimalne wynagrodzenie wzrosło z 800 do 1276 zł.

Natomiast, że dostać pomoc, dochód w rodzinie z niepełnosprawnym dzieckiem nie może przekroczyć 583 zł netto na osobę.
Kobiety przyznają, że ich mężowie muszą czasami stawać na głowie, żeby zarobić na utrzymanie rodziny. - Mąż dostał premię w pracy, więc w tym roku nie dostaniemy ani złotówki, nie mieścimy się w kryteriach - ze łzami mówi Iwona Hartwich. - Skończą się rehabilitacje, wożenie dziecka do szkoły i inne ważne rzeczy, które opłacaliśmy z zasiłków.

Pikieta w obronie
9 września w Warszawie przed Kancelarią Premiera osoby skupione wokół forum razem-możemy-więcej będą manifestować niezadowolenie z polityki rządu.
Chcą zniesienia progu dochodowego, które uprawnia do otrzymania świadczeń pielęgnacyjnych. Wcześniej kobiety próbowały zainteresować problemem pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. Ten bezradnie rozłożył ręce.

- Klamka zapadła - przekonuje Bożena Diaby, rzecznik ministerstwa pracy. - Mamy rozporządzenie, nowe stawki wchodzą od września. W tym roku nie ma już szans na zmiany.
Co da protest? - Ważne, by jak najwięcej osób o nim wiedziało - mówi Barbara Szymczyk. - Im więcej ludzi przyjedzie, tym większa szansa na zauważenie i rozwiązanie problemu.
Dodatkowe informacje na www.forum.razem-mozemy-wiecej.com.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska