Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protesty rolników, wysypywanie zboża. Tak na to reagują Ukraińcy z woj. kujawsko-pomorskiego

wixad
Krzysztof Jedynak / Polska Press
Ukraińcy z województwa kujawsko-pomorskiego bardzo emocjonalnie przyjmują informacje o rolniczych protestach i wysypywaniu zboża. Wśród wielu zapanował strach o przyszłość.

Anton z Torunia jest raczej opanowany i powściągliwy w sądach. Ale kiedy od matki dostał zdjęcie z granicy, nie wytrzymał. Napisał na swoim facebookowym profilu, że zastanawia się, czy nie wyjechać do innego kraju. Na zdjęciu widać rolniczą blokada przy granicy. Na wysięgniku rolnicy powiesili kukłę pod banerem z hasłem o ukraińskim zbożu.

Dlaczego nie w Brukseli?

Zadzwoniłem do Antona: - Przyjrzyj się dokładnie. Ta kukła jest ubrana w garnitur. Nie symbolizuje Ukraińca, ale unijnego urzędnika.
- To dlaczego umieścili tego wisielca na granicy, a nie w Brukseli? Nie wiedzą, że przejeżdżają tamtędy ludzie dotknięci wojenna traumą?

Staram się wyjaśnić Antonowi kontekst. Mówię o nierównej konkurencji, sytuacji polskich rolników, którzy z trudem dobijali się przez lata od dna, a teraz mogą stracić wszystko. Ale czuję, że Anton słucha mnie tylko z grzeczności. Nie przyjmuje do wiadomości, że wysypywanie kukurydzy z wagonów jest elementem protestu, który na Zachodzie przyjmuje znacznie bardziej radykalne formy. Działają mu na wyobraźnię przebitki z telewizyjnych materiałów, w których jeden z rolników wzywa Putina na pomoc. Najwyraźniej coś w nim pękło.

Zawsze znajdą się idioci

Inaczej Walery, który mieszka w Toruniu już od kilku lat i prowadzi małą firmę w branży budowlanej: - Z mojej perspektywy sprawa jest czytelna. Ci ludzie walczą o swoje, bo konflikt interesów między ukraińskim a polskim oczywiście będzie. Nie bardzo przejmuję się jakimiś incydentami, bo w takiej masie ludzi zawsze znajdą się jacyś idioci. Faktem jest jednak, że niektórzy Ukraińcy reagują na takie wydarzenia bardzo emocjonalnie. Myślę, że to zrozumiałe, bo sytuacja psychologiczna emigranta nie jest łatwa. Polacy w Niemczech też nerwowo reagują na incydenty z udziałem grup skrajnych w Niemczech. Ale są chyba bardziej przyzwyczajeni do różnych ulicznych wystąpień.

Protest Tatiany

Sprawa zboża wylała się również na fora internetowe Ukraińców w Polsce.

"Niestety, Polska to już nie jest tak bezpieczne miejsce, jak jeszcze rok temu" - pisze Julia z Melitopola. "Kiedyś mi się to nie zdarzało, a teraz kilka razy zetknęłam się z niechęcią wobec Ukraińców".

Zdaniem Nataszy, Ukraińcy mają narzędzia, żeby wyrazić swoje stanowisko w sporze rolników: "Za pomoc dziękuję, ale teraz wasz protest jest darem dla Rosji. Nigdy nie kupię waszych produktów. To mój protest wobec was!". Nie brakuje jednak również głosów tonujących emocje.

"Kiedy uciekliście do Polski, mówiliście, że Polacy są przyjaciółmi i byliście zawstydzeni ich pomocą. A teraz Polacy stali się wrogami?" - ironizuje Tatiana.

"Rosja się raduje - to jest fakt. Ale pozostaje pytanie: czy ktoś uznaje działanie polskich rolników za normalne? Nie jestem przeciwko Polsce i Polakom, jestem przeciwko tym, którzy dopuścili się tak haniebnego czynu. Tak, to 100% rosyjska prowokacja, ale polskie władze z jakiegoś powodu nie spieszą się z rozwiązaniem tego konfliktu. Dobrze, że przynajmniej aresztowali rolnika, który wzywał Putina".

"Martwisz się o oligarchów"?

Falę oburzenia Ukraińców z Polski wywołał antypolski materiał (już usunięty) związany z protestami rolników, który pojawił się w sieci:

"Jestem zaskoczony jak wszystkich rozczuliło, że oligarchowie nie mogą przewieźć zboża za granicę" – denerwuje się ukraiński internauta o pseudonimie Ksjusza. "Gdyby oni tylko tak martwili się o biednych ludzi, jak ty martwisz się o nich! Już tysiąc razy oszukali państwo, zabrali pieniądze i rodzinę za granicę. A Ty nadal płaczesz czytając o zbożu i płatkach? Radzę martwić się o zwycięstwo i o pomoc naszych największych partnerów strategicznych – m.in. Polski. Jej pomoc od początku wojny i do dziś jest bezcenna. Z jakiegoś powodu fakt nie dotarł do wielu osób. A ten konflikt to nic innego jak wojna informacyjna Ruskiego, który jest szalenie szczęśliwy, że tak łatwo dzieli dwa braterskie narody na granicy. Jeszcze trochę i stracimy partnera i pomoc wojskową z powodu braku rozumu i zdrowego rozsądku. Nie baw się po stronie wroga, nie podżegaj nienawiści, nie pogarszaj ch...j sytuacja. Nie publikuj fałszywek i dezinformacji, włącz mózg i naucz się analizować! Minęło dziesięć lat wojny, a my nie mamy rozumu. Lepiej pomóż wojsku i szerz potrzebne informacje, uwierz i przybliż zwycięstwo!".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska