Wczoraj pisaliśmy, że na opuszczenie budynku przy ul. Barkiewiczówny nie zgadzają się studenci szkoły. Mieliby przenieść się do siedziby Policealnego Studium Medycznego, ponieważ ich budynek zająłby Instytut Historii UMK. Zresztą sami historycy nie są zadowoleni z tego pomysłu. W skrzydle budynku Urzędu Marszałkowskiego chcą pozostać do 2011 roku, kiedy mają się przeprowadzić na Bielany - do nowej siedziby. Problem w tym, że marszałek zamierza remontować wykupione skrzydło, bo w tym roku dostanie na to pieniądze, a rektor potrzebuje wkład własny na inwestycję dla humanistów.
Do marszałka trafił kolejny protest, tym razem pracowników Zespołu Szkół Społecznych. Zwracają w nim uwagę na to, że przez lata walczyli o odłączenie się od Zespołu Szkół Medycznych, a w ostatnich latach samorząd województwa zainwestował ponad 500 tys. na remonty i modernizację budynku.
Słuchacze szkoleń i studenci Kolegium Pracowników Służb Społecznych uczą się w bardzo dobrych warunkach i mogą korzystać z internatu.
Szkoła przy ul. Bartkiewiczówny to obecnie jedynie placówka na terenie naszego województwa, która kształci kadrę dla pomocy społecznej.