Spis treści
Państwo daje impuls, ale nie może być jedynym źródłem finansowania
Jurand Drop zwrócił uwagę, że środki publiczne mogą pełnić rolę inicjującą – uruchamiać procesy inwestycyjne i nadawać im kierunek – jednak to prywatne pieniądze będą miały kluczowe znaczenie dla trwałości i skali transformacji.
– Publiczne fundusze są w stanie rozpocząć zmiany, ale na dłuższą metę to sektor prywatny musi wziąć na siebie ciężar finansowania zielonej transformacji – zaznaczył wiceminister.
Rola państwa: regulacje i stabilność
Jak podkreślił przedstawiciel Ministerstwa Finansów, w przyszłości rola państwa będzie przesuwać się w stronę tworzenia stabilnego i przewidywalnego otoczenia prawnego.
– To państwo ma odpowiadać za ramy regulacyjne i eliminowanie barier, które mogą hamować inwestycje. Stabilność prawa to podstawa dla długoterminowego planowania zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym – dodał Drop.
Sektor prywatny jako filtr i strażnik sensownych inwestycji
Wiceminister zauważył, że włączanie banków oraz rynku kapitałowego w proces finansowania transformacji klimatycznej ma dodatkową wartość – pozwala na ocenę sensowności projektów z punktu widzenia ekonomii.
– Finansowanie komercyjne pełni funkcję kontrolną – sprawdza, czy dany projekt rzeczywiście ma rację bytu. To właśnie sektor prywatny najlepiej potrafi ocenić ryzyko i efektywność inwestycji – mówił.
Z wypowiedzi Juranda Dropa jasno wynika, że skuteczna transformacja gospodarki w kierunku zrównoważonym nie może opierać się wyłącznie na publicznych programach i funduszach. Potrzebna jest szeroka współpraca pomiędzy rządem, sektorem finansowym i przedsiębiorstwami, w której każdy z podmiotów wnosi swoją unikalną wartość – czy to w postaci kapitału, wiedzy eksperckiej, czy też infrastruktury regulacyjnej.
