https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa "dziesiątki" negatywnie wpływa na zdrowie mieszkańców Skępego

Małgorzata Goździalska
Mieszkańcy Skępego skarżą się na kurz docierający z betoniarni wydzierżawionej firmie "Bunte".

Przy dawnej betoniarni zlokalizowanej przy ul. Kolejowej w Skępem znajduje się osiedle mieszkaniowe. To kilkanaście bloków. W pobliżu jest też rynek, na który w środy zjeżdżają nie tylko mieszkańcy miasteczka, ale i okolicznych wsi oraz Zakład Komunalny. Czym oddychają mieszkańcy i przyjezdni? Od kiedy w dawnej betoniarni firma "Bunte" podjęła produkcję, mieszkańcy skarżą się na duże zapylenie powietrza.

- Mój ojciec, starszy schowany człowiek całymi dniami siedzi w domu - mówi Czytelnik. - Pył i kurz, który unosi się w powietrzu podrażnia oczy, powoduje łzawienie. Mieszkańcy skarżą się także na inne dolegliwości związane z pyleniem, np. astmatycy na kłopoty z oddychaniem oraz przykre zapachy. Wszyscy twierdzą, że zapylenie to skutek produkcji, która odbywa się w dawnej betoniarni.

Z informacji, jakie uzyskaliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy w Skępem wynika, że w dawnej betoniarni jest produkowany asfalt. - Obiekt został wydzierżawiony na czas przebudowy drogi krajowej numer dziesięć - mówi sekretarz Józef Sobociński. Gdy podejmowano decyzję o wynajmie nikt w Urzędzie Miasta i Gminy nie przypuszczał, że produkcja będzie uciążliwa dla mieszkańców. A jest, zwłaszcza gdy wiatr wieje ze wschodu

Mieszkańcy zgłaszali ten problem skępskiej władzy na ostatniej sesji. Burmistrz Andrzej Gatyński zobowiązał się, że podejmie rozmowy z przedstawicielami firmy "Bunte". Jak się dowiedzieliśmy, przedstawiciele firmy zobowiązali się do polewania ulic i zamontowania na pryzmach z pylącym tłuczniem zraszaczy. - Z polewania firma wywiązuje się bardzo dobrze - mówi burmistrz Gatyński. - Zraszacze zostały zamontowane, ale dużej poprawy nie ma.

Władze zapewniają, że robią wszystko co możliwe, żeby uciążliwości związane z prowadzoną inwestycją na trasie Skępe-Lipno były jak najmniejsze. Mieszkańcy na razie większej poprawy nie odczuwają. I boją się, że gdy "dziesiątka" zostanie wyremontowana i fachowcy odjadą, szwankujące zdrowie będzie im przypominało o przebudowie drogi.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 15.12.2009 o 20:37, Zofia napisał:

Naczelna Dyrekcja drog i Autostrad jest instytucja, ktora nic sobie nie robi z obywateli. Zabiera ziemie, przystanki autobusowe, pozbawia wjazdow na dzialki, zamyka drogi boczne, a ochrona srodowiska ? smiechu warte. a gdzie sciezki dla rowerzystow, bezpieczenstwo ? przeciwnie drogi sa bardzo niebezpieczne, pozbawione poboczy, co jest absolutnie niezrozumiale. Ile zarobil na tym pan projektant, ktory projektowal zza biurka, nie znajac absolutnie terenu.


projektant zarobił doś, zna teren absolutnie bo w mlodości przełajował. od jazdy je droga nie pobocze, jak je droga to pobocza być nie musi. ja nie bede sie cięgiem rozglondać czy mie jakiś kozioł z wjazdu abo zes pobocza nie wyśmignie, bez to jest ich mni. A instytucja jest OK bo nam droge wyrychtowała. ziemi nie zabiera, bo jom już dawno Wasze ojce drogowcom sprzedały, a tote ino se teraz swoje wzieny, nic wincy. A jeszcze, drogowce przystanków nie zabirajom, ino jak obuzy popsuli, to se drogowce na drodze posprzątały.
Z
Zofia
Naczelna Dyrekcja drog i Autostrad jest instytucja, ktora nic sobie nie robi z obywateli. Zabiera ziemie, przystanki autobusowe, pozbawia wjazdow na dzialki, zamyka drogi boczne, a ochrona srodowiska ? smiechu warte. a gdzie sciezki dla rowerzystow, bezpieczenstwo ? przeciwnie drogi sa bardzo niebezpieczne, pozbawione poboczy, co jest absolutnie niezrozumiale. Ile zarobil na tym pan projektant, ktory projektowal zza biurka, nie znajac absolutnie terenu.
G
Gość
W dniu 05.10.2009 o 12:31, ~gość~ napisał:

Ludzie dajcie spokój nie robili dróg niedobrze teraz robią to jeszcze gorzej co za naród.



Nikt nie narzeka, że drogi robią tylko, że robią to ze szkodą dla mieszkańców którzy muszą poświęcać swoje zdrowie bo jakiś baran w urzędzie zapomniał o ważnej kwestii jaką jest syf wokół wytwórni asfaltu.
~gość~
Ludzie dajcie spokój nie robili dróg niedobrze teraz robią to jeszcze gorzej co za naród.
s
szkoda gadac
Mój Boże.... urzędnik nie przypuszczał, że asfalt śmierdzi. Władze zapewniają, że robią wszystko co możliwe... To znaczy? Aaaaaa..... rozmowy prowadzą. Może przy piwku na betoniarni bo o suchym pysku to chyba w tym pyle długo się nie pogada? Panowie urzędnicy a może by tak skończyć ten bełkot bo aż żal słuchać? Bywacie czasami na Lipowej, Topolowej, Kasztanowej? Nie? Zapraszamy na wiosnę jak roztopy będą. Z poważaniem, upierd**** w błocie po kolana mieszkańcy części Skępego zapomnianej przez Boga i lokalnych urzędników. A podatków to od dzisiaj nie bede płacić.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska