Przy dawnej betoniarni zlokalizowanej przy ul. Kolejowej w Skępem znajduje się osiedle mieszkaniowe. To kilkanaście bloków. W pobliżu jest też rynek, na który w środy zjeżdżają nie tylko mieszkańcy miasteczka, ale i okolicznych wsi oraz Zakład Komunalny. Czym oddychają mieszkańcy i przyjezdni? Od kiedy w dawnej betoniarni firma "Bunte" podjęła produkcję, mieszkańcy skarżą się na duże zapylenie powietrza.
- Mój ojciec, starszy schowany człowiek całymi dniami siedzi w domu - mówi Czytelnik. - Pył i kurz, który unosi się w powietrzu podrażnia oczy, powoduje łzawienie. Mieszkańcy skarżą się także na inne dolegliwości związane z pyleniem, np. astmatycy na kłopoty z oddychaniem oraz przykre zapachy. Wszyscy twierdzą, że zapylenie to skutek produkcji, która odbywa się w dawnej betoniarni.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy w Skępem wynika, że w dawnej betoniarni jest produkowany asfalt. - Obiekt został wydzierżawiony na czas przebudowy drogi krajowej numer dziesięć - mówi sekretarz Józef Sobociński. Gdy podejmowano decyzję o wynajmie nikt w Urzędzie Miasta i Gminy nie przypuszczał, że produkcja będzie uciążliwa dla mieszkańców. A jest, zwłaszcza gdy wiatr wieje ze wschodu
Mieszkańcy zgłaszali ten problem skępskiej władzy na ostatniej sesji. Burmistrz Andrzej Gatyński zobowiązał się, że podejmie rozmowy z przedstawicielami firmy "Bunte". Jak się dowiedzieliśmy, przedstawiciele firmy zobowiązali się do polewania ulic i zamontowania na pryzmach z pylącym tłuczniem zraszaczy. - Z polewania firma wywiązuje się bardzo dobrze - mówi burmistrz Gatyński. - Zraszacze zostały zamontowane, ale dużej poprawy nie ma.
Władze zapewniają, że robią wszystko co możliwe, żeby uciążliwości związane z prowadzoną inwestycją na trasie Skępe-Lipno były jak najmniejsze. Mieszkańcy na razie większej poprawy nie odczuwają. I boją się, że gdy "dziesiątka" zostanie wyremontowana i fachowcy odjadą, szwankujące zdrowie będzie im przypominało o przebudowie drogi.