Po ostatnim zwycięstwie nad Legią Chełmża (2:0), przy jednoczesnej wygranej trzeciego w tabeli Flisaka Złotoria z Unią Gniewkowo (3:1), brodniczanie musieli odłożyć świętowanie awansu. Korki szampanów oficjalnie mogą wystrzelić już po spotkaniu w Radziejowie. Warunek jest jeden zawodnicy lidera IV ligi nie mogą zgubić punktów przeciwko Startowi, chyba że potknie się również Flisak.
Zeszłotygodniowe potyczki w regionalnym Pucharze Polski z Wdą Świecie (1:1) i w lidze z Legią jedynie podniosły morale zespołu, którego czekają najważniejsze spotkania sezonu. W Radziejowie wystarczy punkt do awansu. Przełożono natomiast pierwotnie zaplanowany na 25 maja pierwszy mecz finału Pucharu Polski z Lechem DiM. Tym samym brodniczanie zagrają w Rypinie dopiero 7 czerwca.
Trener Sparty/Unifreeze, Dariusz Kołacki, w kontekście wyjazdowego meczu w Radziejowie przestrzega przed nadmiernym optymizmem. - Start na własnym boisku jest nieobliczalny: potrafi polec z Legią, by później odrobić dwubramkową stratę i odprawić silną Cuiavię Inowrocław - przekonuje. - Chcemy przerwać złą passę w Radziejowie. Czeka nas ciężkie spotkanie - dodaje.
Kołacki nie zamierza ani kalkulować, ani szafować siłami podopiecznych. Szkoleniowiec zapowiada, że przeciwko Startowi wystawi mocny skład. - Jedziemy w najsilniejszym zestawieniu. Zabieram kilku młodzieżowców, którzy może otrzymają szansę gry - informuje. W grupie młodzieżowców widnieje Artiom Kovaliov, którego testy w Elanie Toruń w ostatniej chwili przełożono na koniec maja.
Cuiavia Inowrocław, która może przypieczętować awans do III ligi zagra na wyjeździe z Unią Wąbrzeźno. Unitom ciężko będzie osiągnąć korzystny wynik, ale z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą.
Teoretycznie łatwiejszego rywala ma zespół Gromu Osie, który podejmie Zdrój Ciechocinek. Na boisku spotkają się zespoły będące w kryzysie. Osianie przegrali trzy ostatnie mecze, a piłkarze z Ciechocinka cztery. Teraz ktoś się przełamie. Zdrój ostatnio zmienił trenera i pozyskał gracza mającego za sobą 89 występów w polskiej ekstraklasie oraz epizody w austriackiej i cypryjskiej, a mianowicie Pawła Sobczaka. Ma on pomóc w utrzymaniu IV ligi dla Ciechocinka. Na niego obrońcy Gromu muszą zwrócić szczególną uwagę.
W Sępólnie miejscowa Krajna zagra z Chełminianką. Do tej pory obie drużyny spotykały się ze sobą trzykrotnie. W ubiegłym sezonie, jeszcze w lidze okręgowej, dwukrotnie wygrywali Krajanie. W IV lidze pierwszy raz zwyciężyli piłkarze z Chełmna, którzy na własnym boisku pokonali podopiecznych Macieja Lipińskiego 3:2. Tak więc przyszedł czas na rewanż.
Goście wiosną grają w przysłowiową kratkę, a swoje mecze albo wygrywają, albo przegrywają. W każdym meczu strzelają jednak bramkę, a niekiedy kilka. Jako, że gospodarze też potrafią grać ofensywnie, zapowiada się w sobotnie popołudnie ciekawe spotkanie. Gospodarze wystąpią w najsilniejszym aktualnie zestawieniu, mając za sobą pożyteczny sprawdzian wtorkowy, kiedy to rozegrali z Osiem mecz w ramach Igrzysk Olimpijskich Sportowców Wiejskich. Kibice mogą być spokojni o dyspozycję swych pupili.
LTP Lubanie zmierzy się z sąsiadem w tabeli Goplanią Inowrocław. Trener Krzysztof Walczak dysponować będzie niemal pełnym składem z pauzującym ostatnio z powodu kontuzji Przemysławem Trzcińskim. To istotne wzmocnienie defensywy, od której postawy wiele w tym meczu będzie zależeć.
Terminarz:
Sobota: Krajna Sępólno Krajeńskie - Chełminianka (16, Reinowski z Bydgoszczy)
Unia Wąbrzeźno - Cuiavia Inowrocław (17, Gołębiowski z Siniarzewa)
Start Radziejów - Sparta Unifreeze Brodnica (17, Siwa z Mogilna)
Legia Chełmża - Flisak Złotoria (17, Kowalewski z Włocławka)
Unia Gniewkowo - Dąb Barcin (17, Warkoczyński z Bydgoszczy)
Grom Osie - Zdrój Ciechocinek (17, Meller z Brodnicy)
Goplania Inowrocław - LTP Lubanie (17, stadion ul. Orłowska, Korpalski z Torunia)
Pogoń Mogilno - Noteć Łabiszyn (17, Wołowski z Torunia).