Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed wyborami w Chojnicach pojedziemy jednak nowymi autobusami...

Redakcja
Gdy pojawią się nowe autobusy, to trzy czwarte taboru będzie używana.
Gdy pojawią się nowe autobusy, to trzy czwarte taboru będzie używana. archiwum
Tydzień temu burmistrz mówił, że autobusy, na które miasto pozyskało dotację z Unii, pojawią się późną jesienią. Jest zmiana. - Na wybory, mówiąc kolokwialnie, pojedziemy nowymi autobusami - śmiał się wczoraj.

Ale to nie jest ostateczna informacja. Przetarg nie jest rozstrzygnięty.

- Otworzyliśmy oferty na kupno pięciu dużych autobusów - mówił wczoraj burmistrz Arseniusz Finster. - Są 12-metrowe, niskoemisyjne i niskopodłogowe. Wpłynęła tylko jedna oferta, ale to i tak należy uznać za sukces.

O kontrakt ubiega się firma man z Nadarzyna. Za jeden autobus żąda 1 mln 126 tys. 686 zł, przy pięciu autobusach to 5 mln 663 tys. zł. Przypomnijmy, samorząd pozyskał 85 proc. dofinansowanie z Unii, tylko 15 proc. dokłada z własnych funduszy. Łącznie jest na ten cel 9 mln 225 tys. zł.

- Jeżeli rozstrzygniemy przetarg mana korzystnie, czyli będą wszystkie dokumenty - a tego jeszcze nie wiemy - to będziemy mieli oszczędność w kwocie 1 mln 60 tys. zł - mówi burmistrz. - To jest oszczędność, która bardzo się przyda przy remoncie budynku głównego dworca. Myślę, że ten przetarg rozstrzygniemy!

Przypomnijmy, burmistrz Finster wcześniej informował, że za obopólną zgodą obu konkurencyjnych firm, termin dostawy dużych autobusów zostanie wydłużony o dwa miesiące. Co się stało? -Poprawiam się, jednak nie wydłużyliśmy terminu dostawy o dwa miesiące - mówił burmistrz. - Zostawiliśmy jednak te sześć miesięcy. Mimo wszystko man złożył. To oznacza, mówiąc kolokwialnie, że do wyborów pojedziemy nowymi autobusami. One powinny być we wrześniu w Chojnicach, bo zakładając, że mamy końcówkę lutego, gdzieś do 5 lub 6 marca rozstrzygniemy przetarg. Potem podpiszemy umowę.

Nowe autobusy stanowić będą jedną czwartą całego taboru MZK, a trzy czwarte - kilkuletnie - będą używane. - Jakość obsługi powinna się znacznie zwiększyć - mówią w ratuszu.

Dziś w MZK Chojnice dominują many. Są jest iveco - dokładnie - 7. Są też pojedyncze egzemplarze - mercedes, dav, autosan i jelcz.
Ostatnio prezes Mieczysław Sabatowski rozstrzygnął przetarg na kupno dwóch manów. Będą jeździć od marca.

To autobusy kilkuletnie. A jesienią rozstrzygnięto przetarg na trzy miniautobusy ośmiometrowe, niskoemisyjne i niskopodłogowe. To będą iveco, jeden kosztuje 762 tys. zł. Ale te autobusy przyjadą do Chojnic również za kilka miesięcy.
A więc chojniczanie muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość.

Wideo: Info z Polski - 22.02.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska