Przedszkolanka z Torunia szarpała za włosy i dusiła nadgarstki dzieci. Sprawę bada prokuratura

Ściskanie za nadgarstki, podnoszenie, potrząsanie oraz szarpanie za włosy - takie „metody wychowawcze” miała stosować od maja do 8 czerwca 2016 roku w prywatnym przedszkolu dla dzieci z autyzmem na Koniuchach w Toruniu 27-letnia Agnieszka P. Była założycielką tej placówki, prowadziła w nim zajęcia.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

O jej „metodach” zawiadomili prokuraturę zaniepokojeni rodzice. Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód potwierdziła w dochodzeniu ich zarzuty i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Agnieszce P. Ustalono, że „psychicznie i fizycznie znęcała się nad 9 małoletnimi wychowankami w ten sposób, że wykorzystując nieporadność małoletnich stosowała wobec nich podczas zajęć terapeutycznych nieadekwatną do sytuacji siłę fizyczną, zmuszając je w ten sposób do uległości”.

Agnieszka P. miała się też dopuścić tzw. występków przeciwko mieniu. Sprzeniewierzyła 43 tys. zł z dotacji z Urzędu Miasta przeznaczonej na kształcenie specjalne dzieci. Ubiegając się o inną dotację, w wysokości ponad 23 tys. zł, miała przedstawić nieprawdziwe oświadczenie. Zawyżyła w nim liczbę dzieci, które miały uczęszczać do przedszkola. Nieprawdę podała też w kwestii pracującego w placówce personelu.

Agnieszce P., która stanie przed Sądem Rejonowym w Toruniu, grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.