https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przekazanie górznieńskiej "Wilgi"

Tekst i fot. Bogumił Drogorób
"Wilga" - Ośrodek Edukacji Ekologicznej - często odwiedzają grupy szkolne. Prawdę mówiąc dla młodzieży ta placówka powstała. I tak powinno być w dalszej działalności.
"Wilga" - Ośrodek Edukacji Ekologicznej - często odwiedzają grupy szkolne. Prawdę mówiąc dla młodzieży ta placówka powstała. I tak powinno być w dalszej działalności. fot. Bogumił Drogorób
Pod warunkiem, że nie zapomni się o młodzieży, edukacji ekologicznej, spotkaniach z przyrodą.

Takie mniej więcej zdanie znalazło się w umowie o przekazaniu górznieńskiej "Wilgi" nam, mieszkańcom województwa kujawsko-pomorskiego. Teraz o powodzenie "Wilgi" dbać będzie marszałek województwa, a w jego imieniu - szef "Wilgi".

Co istotnego niesie za sobą ta zmiana organizacyjna i własnościowa? Można rzecz rozważać na różnych płaszczyznach - wojewoda pozbył się kłopotu, skarb państwa pozbył się problemów, przejął je samorząd województwa.

Musi teraz dbać o to, aby Ośrodek Edukacji Ekologicznej spełniał nie tylko funkcję dla której został powołany, ale też ponosić koszty administracji, utrzymania obiektu, remontów (aż się prosi!!!).

Na jeden element trzeba zawrócić uwagę, o czym mówi Marian Szulc, dyrektor Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego. - Do "Wilgi", od strony organizacyjnej, nie mamy już nic, jak Park. Oznacza to również, że Lidzbark Welski, jako miasto leżące w innym województwie, będzie w "Wildze" jedynie gościem. To dla nas sytuacja bardzo dobra - uważa Marian Szulc. - Oczywiście, jesteśmy
zawsze do dyspozycji, gdy chodzi o wykorzystanie naszej wiedzy ekologicznej, a więc do szkolenia młodzieży, która do Górzna przyjeżdża zarówno dla "Wilgi" jak i dla parku krajobrazowego.

Pomysł na zmianę organizacyjną ma także, zdaniem pedagogów prowadzących edukację ekologiczną, leśników, także inny wymiar, korzystny ekonomicznie. Otóż nie zawsze "Wilga" była wykorzystana do pracy z młodzieżą. Bywają w roku takie miesiące, kiedy nie sposób - przecież nie na siłę - ciągnąć młodzież do Górzna.

Możliwości Urzędu Marszałkowskiego są tutaj znacznie większe - konferencje, spotkania panelowe, seminaria, zjazdy - umożliwią powiększenie kasy na... edukację młodzieży, na remonty, utrzymanie obiektu. W końcu to najbardziej reprezentacyjny hotel w Górznie.

Teraz chodzi już tylko o to, żeby utrzymać profesjonalizm w zarządzaniu i dobre tradycje ośrodka, który powstał przecież nie tak dawno, za czasów wojewody toruńskiego Bernarda Kwiatkowskiego. Mamy tu na myśli nie tylko poziom szkolenia, dobrą kuchnię, standard miejsc noclegowych i sal do nauki, także detale - jak choćby możliwość kontaktu telefonicznego z "Wilgą". Dziś nikt nie wie, nawet w górznieńskim magistracie, jaki jest numer telefonu do "Wilgi". W kontakcie ze światem ktoś, po prostu, nawalił.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska