Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysłu w Płochocinie wciąż nie ma

Maciej Ciemny
Budowa parku w Płochocinie miesiąc temu nie była zbyt zaawansowana. Po odejściu wykonawcy lepiej nie jest
Budowa parku w Płochocinie miesiąc temu nie była zbyt zaawansowana. Po odejściu wykonawcy lepiej nie jest Andrzej Bartniak
Według początkowych obietnic park przemysłowy na terenie gminy Warlubie miał zostać zbudowany do połowy września. Dziś wiadomo, że nie ma na to większych szans. Z placu budowy odeszła grudziądzka firma Prasbet, która była wykonawcą inwestycji.

Próbowaliśmy skontaktować się z właścicielami. Przesłaliśmy im pytania. Mimo zapewnień sekretarki o chęci kontaktu ze strony jej szefów przez ponad tydzień nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Informowaliśmy też Prasbet o terminie publikacji.

Nieco zawiłych, ale szybkich odpowiedzi na temat tego, czemu grudziądzka firma opuściła plac budowy udziela Krzysztof Michalak, wójt Warlubia.

Choć wyemitowano obligacje

- W naszej ocenie polityka firmy od pewnego czasu zmierzała do zaprzestania jej działalności i bliżej nam nie znanych zmian, czy przekształceń po jej stronie. Od tego momentu można było odnieść wrażenie, że spółka wykonawcy nie była zainteresowana kontynuacją i ukończeniem inwestycji w gminie Warlubie - informuje Michalak. Jednak przyznaje, że był zaskoczony tym, że Prasbet opuścił plac budowy w Płochocinie: - Sam fakt "zejścia z budowy" , który w istocie miał miejsce, był dla inwestora zaskoczeniem.

W Warlubiu dyskutowano, że być może gmina nie ma pieniędzy, żeby płacić wykonawcy za wykonane fragmenty robót. Wcześniej był przecież kłopot z wykupem ziemi pod inwestycję. Warlubie dostało w efekcie zgodę od Regionalnej Izby Obrachunkowej na emisję obligacji, choć wciąż gruntów nie przejęło. - Gmina posiada prawo do dysponowania na cele budowlane w stosunku do wszystkich nieruchomości objętych zadaniem. Natomiast tytuł własności w zakresie pewnej części gruntów objętych projektem będzie uzyskany w najbliższym czasie - zapewnia Michalak.

I odrolniono działki

Nie było też sygnałów od strony firmy, że chciała oddawać zakończone fragmenty inwestycji. - Do inspektora nadzoru nie wpływały wnioski wykonawcy dotyczące odbiorów częściowych - ucina wójt.

Wcześniej pojawiły się też zarzuty, że gmina inwestuje na działkach, które nie zostały odrolnione. Ostatecznie na ten proces uzyskano zgodę marszałka, kujawsko-pomorskiej izby rolniczej i ministra rolnictwa.

Warlubie musi teraz poszukać nowego wykonawcy inwestycji, a z grudziądzką firmą najprawdopodobniej spotka się w sądzie. Nie ma na to zbyt wiele czasu, bowiem pierwotnie założono, że budowa parku zakończy się we wrześniu. Pozostaje prosić urząd marszałkowski, który decyduje o unijnym dofinansowaniu o przesunięcie terminu maksymalnie do końca roku.

- Gmina Warlubie zawnioskowała o wydłużenie terminu realizacji projektu do 31 grudnia 2015 r. Decyzja w powyższej sprawie zostanie podjęta po dokonaniu szczegółowej analizy - mówi Paweł Krawański z departamentu wdrażania RPO urzędu marszałkowskiego.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska