Młodzież zjeżdżała się do internatu Zespołu Szkół Chemicznych 31 sierpnia - I wtedy okazało się, że w tym roku szkolnym uczniowie będą mieszkać w bursie Zespołu Szkół Spożywczych - opowiada ojciec jednego z uczniów. - Dlaczego nikt nie uprzedził nas wcześniej o tej zmianie?
Pismo w ostatniej chwili
Edward Okonek, dyrektor ZSCh: - Trzydziestego sierpnia otrzymałem pismo z Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miasta, informujące o przeniesieniu naszych uczniów do internatu Zespołu Szkół Spożywczych. Nie byliśmy więc w stanie dotrzeć z tą informacją do wszystkich wychowanków.
Edward Okonek mówi, że do internatu ZSCh zgłosiło się zbyt mało chętnych: 64 na 150 miejsc. - Dlatego Urząd Miasta podjął decyzję o przeniesieniu młodzieży - dodaje.
Nie opłaca się
- To prawda - potwierdza Leszek Latosiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji i Sportu UM. - W tej sytuacji utrzymywanie internatu Zespołu Szkół Chemicznych byłoby nieopłacalne. Trzy grupy wychowawcze to minimum w bursie, a tu moglibyśmy utworzyć niepełne dwie. Młodzież przenieśliśmy razem z wychowawcami.
Może będą chętni
Leszek Latosiński tłumaczy, dlaczego tak późno wysłano pismo do dyrekcji szkoły.
- Do ostatniej chwili czekaliśmy aż zgłoszą się jeszcze wychowankowie i będzie można uruchomić grupy internackie - mówi. - Przepraszam, jeśli uczniowie nie zostali zawiadomieni na czas.
Leszek Latosiński poinformował, że dyrekcja ZSCh będzie mogła wynajmować pokoje w internacie studentom lub uczniom szkół policealnych.
Przeprowadzka na dzień dobry
Ewa Abramczyk-Boguszewska
Uczniowie z internatu "chemika" w przeddzień rozpoczęcia roku szkolnego dowiedzieli się, że będą mieszkać w innej bursie. Urząd Miasta podjął tę decyzję 30 sierpnia.