- Nabór do ZS nr 3 jest w tym roku o 40 proc. większy niż w ubiegłym. W szkole na sale lekcyjne zaadaptowane są wszystkie możliwe pomieszczenia, o nowych nie ma mowy - mówi starosta Łapkiewicz. - Przedstawiciele sanepidu i straży pożarnej oglądali już ten obiekt. Remont kosztowałby około 400 tys. zł.
Co trzeba zrobić?
Przede wszystkim dobudować dodatkową klatkę schodową. Problem jest z wysokością pomieszczeń na klasy, bo zgodnie z przepisami, powinny mieć one trzy metry wysokości, a mają około 30 cm mniej. Da się to obejść, pod warunkiem zainstalowania klimatyzacji lub wentylacji na poszczególnych poziomach (koszt około 60 tys. zł).
Przypomnijmy, że jeszcze do niedawna funkcjonował pomysł, by Zespół Szkół nr 3 zajął siedzibę starostwa przy ul. Nowy Rynek, z którą sąsiaduje. Ta wersja była rozpatrywana w przypadku przenosin powiatu do budynku przychodni przy ul. Warszawskiej. Tego jednak nie udało się zrealizować.
Przy ul. Mławskiej miałby też mieścić się zakład aktywizacji zawodowej, gdzie zatrudnienie mogłoby znaleźć 35. niepełnosprawnych i dziesięć pełnosprawnych osób. Z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na remont kapitalny budynku i wyposażenie można dostać pieniądze. Już po uruchomieniu, PFRON zwraca też 80 proc. kosztów
funkcjonowania zakładu
Resztę - czyli 20 proc. - musi wypracować sam. Starosta Łapkiewicz uważa, że realnie można mówić o 50 proc., byłaby więc nadwyżka.
Na obiektach po "Insbudzie" ciąży 724 tys. zł hipoteki, a całość warta jest około 1,5 mln zł. Nieruchomości mają zostać zbyte podczas licytacji komorniczej.
