Nie byłoby w tym żadnej sensacji gdyby nie fakt, że pokonana w przetargu firma zarzuciła komisji, iż nie sprawdziła kondycji finansowej zwycięskich przedsiębiorstw, a ta jest według niej bardzo zła. Komisja przetargowa, jak twierdzi jej przewodniczący Andrzej Dzierżawski, poddała analizie zwycięską firmę na podstawie dokumentów, jakie mogła w sposób legalny otrzymać. I nie znalazła podstaw do niedopuszczenia wspomnianego konsorcjum do przetargu. Co z tego wyniknie? Zobaczymy, choć już sama nazwa zwycięskiej firmy sugeruje, że działa na twardych fundamentach, bowiem portland to przecież bardzo dobrej jakości cement. Oby tylko ten cement nie okazał się trochę zwietrzały.

Wideo