Przewozili pasażerów bez wymaganych dokumentów i badań lekarskich

Drodzy??? Jsk Cię nie stać na taxi to jeździj mzk lub nielegalnym przewoźnikiem być może niewidomym i upośledzonym w stopniu lekkim i do tego z wyrokiem ! Za pewność w tej kwestii trzeba zapłacić.

Ale jak ma prawo jazdy to mogę przewozić ludzi np znajomych bez żadnych licencji i to jest bezpieczne. Ale jak już zrzucimy się na paliwo to już to jest zarobek i wtedy jest niebezpiecznie? Moja mama chciała by dorobić do emerytury piekąc placki w domu, w Polsce to jest nie wykonalne. Chore państwo okrada nas na każdym kroku

2 grudnia, 14:41, Taxi:

Jakby licencjonowani przewożnicy nie byli tacy drodzy to by nie było nieuczciwej konkurencji

2 grudnia, 14:55, Gość:

Drodzy? Chyba pod dworcem. Ceny korporacyjnych taksówek nie uległy zmianie w Bydgoszczy.od 12 lat teraz zapytam ciebie: ile razy ty przez 12 lat dostałeś podwyżkę? Ile razy poszła w górę najniższa krajowa? Ile razy poszedł do góry ZUS, paliwo, ubezpieczenia? Wszyscy chcą zarabiać więcej ale widać działa to w jedna stronę tylko

2 grudnia, 15:05, Gość:

Może i ceny nie uległy znacznej podwyżce, ale zauważ że większe miasta mają niższą kwotę za km. A to chyba jednak świadczy, że bez konkurencji korporacje żądały od klientów zbyt wiele od wielu, wielu lat. Nie wspomnę o jakości obsługi jak chciało się płacić kartą. Gdyby były uczciwe, nie byłoby konkurencji.

Nie możesz powiedzieć ze było przez te lata za drogo. Skoro ludzie akceptowali obowiązujące ceny za korzystanie z tych usług, znakiem tego było ok. Nie można w tym wypadku mówić o konkurencji. Konkurencja jest wtedy gdy dwa lub kilka podmiotów działających na tych samych zasadach walczą o klienta. Tutaj niestety zasady działania nie są takie same. Idąc twoim tokiem rozumienia rynku (z całym szacunkiem) jeżeli twój pracodawca 10 lat temu płacił tobie 3000zl pensji, to tez znaczy ze płacił tobie za dużo?

2 grudnia, 14:41, Taxi:

Jakby licencjonowani przewożnicy nie byli tacy drodzy to by nie było nieuczciwej konkurencji

2 grudnia, 14:55, Gość:

Drodzy? Chyba pod dworcem. Ceny korporacyjnych taksówek nie uległy zmianie w Bydgoszczy.od 12 lat teraz zapytam ciebie: ile razy ty przez 12 lat dostałeś podwyżkę? Ile razy poszła w górę najniższa krajowa? Ile razy poszedł do góry ZUS, paliwo, ubezpieczenia? Wszyscy chcą zarabiać więcej ale widać działa to w jedna stronę tylko

Może i ceny nie uległy znacznej podwyżce, ale zauważ że większe miasta mają niższą kwotę za km. A to chyba jednak świadczy, że bez konkurencji korporacje żądały od klientów zbyt wiele od wielu, wielu lat. Nie wspomnę o jakości obsługi jak chciało się płacić kartą. Gdyby były uczciwe, nie byłoby konkurencji.

2 grudnia, 14:44, XYZ:

Co to znaczy "anonimowi przewoźnicy"? Czy komuś "tradycyjny" taksówkarz się przedstawia, kiedy wsiada się do jego samochodu? Co za przedpotopowe podejście do tematu...

W każdej taxi masz identyfikator kierowcy nazwisko i numer licencji jeśli nie jest w miejscu widocznym możesz o nią poprosić, na paragonie masz wszystkie dane właściciela firmy więc o co tobie chodzi ?

2 grudnia, 14:41, Taxi:

Jakby licencjonowani przewożnicy nie byli tacy drodzy to by nie było nieuczciwej konkurencji

Jakby nielicencjonowani przewoźnicy spełniali wszystkie prawne wymogi, to by nie byli tacy tani ;)

2 grudnia, 14:41, Taxi:

Jakby licencjonowani przewożnicy nie byli tacy drodzy to by nie było nieuczciwej konkurencji

Drodzy? Chyba pod dworcem. Ceny korporacyjnych taksówek nie uległy zmianie w Bydgoszczy.od 12 lat teraz zapytam ciebie: ile razy ty przez 12 lat dostałeś podwyżkę? Ile razy poszła w górę najniższa krajowa? Ile razy poszedł do góry ZUS, paliwo, ubezpieczenia? Wszyscy chcą zarabiać więcej ale widać działa to w jedna stronę tylko

Co to znaczy "anonimowi przewoźnicy"? Czy komuś "tradycyjny" taksówkarz się przedstawia, kiedy wsiada się do jego samochodu? Co za przedpotopowe podejście do tematu...

Jakby licencjonowani przewożnicy nie byli tacy drodzy to by nie było nieuczciwej konkurencji