Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez 20 lat był wójtem Dąbrowy Biskupiej. Odchodzi. Co mówi o swoim następcy?

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Roman Wieczorek po 20 latach wójtowania w Dąbrowie Biskupiej odchodzi na emeryturę. Kierował gminą przez 5 kadencji. W ostatnich latach nie było nikogo, kto chciałby z nim stanąć w szranki. Z walki o szóstą kadencję zrezygnował.To jego ostatnie tygodnie w urzędzie. Decyzję tę podjął już 4 lata temu (pisaliśmy o tym na naszych łamach). - Słowa dotrzymałem - podkreśla. Chociaż nie ukrywa, że część mieszkańców namawiała go, aby złamał swoje przyrzeczenie i wystartował. - Powiem szczerze, że w sierpniu chodziła mi po głowie myśl, by ulec tym namowom. Źle się czułem z tym, że części ważnych inwestycji nie uda mi się zakończyć przed końcem kadencji. Był pewien niedosyt: zacząłem, nie skończyłem. Doszedłem jednak do wniosku, że danego słowa trzeba dotrzymać. I decyzji nie zmieniłem. Coś się zaczyna i coś się kończy. Mam 66 lat. Wiek emerytalny osiągnąłem już w roku ubiegłym. Pewien etap mojego życia się zakończył. Trzeba było więc podjąć tę decyzję - opowiada Roman Wieczorek. Nie było łatwo Wyznaje, że nie było łatwo kierować gminą Dąbrowa Biskupia. - Trudno było ściągnąć do nas inwestorów. Nasza gmina jest gminą typowo rolniczą. Jej lokalizacja nie jest najszczęśliwsza. Znajdujemy się daleko od głównych dróg i od autostrady. To odstraszało potencjalnych inwestorów. Staraliśmy się, ale niestety nie udało się - komentuje Wieczorek. Jest dumny z tego, że mimo niewielkiego budżetu udało się skanalizować centrum gminy, wybudować dwie hydrofornie, boisko "Orlik" i miasteczko ruchu drogowego przy szkole, 21 placów zabaw, 22 boiska, zmodernizować 15 świetlic, rozbudować szkołę w Pieraniu i Dąbrowie Biskupiej, utworzyć Środowiskowy Dom Samopomocy w Wonorzu oraz park w centrum Dąbrowy Biskupiej. Były nagrody i wyróżnienia, a nawet wizyta przedstawicieli Banku Światowego, którzy osobiście dziękowali za dobrą współpracę i gratulowali skutecznego pozyskiwania środków na inwestycje. Nowy wójt, nowe otwarcie W ostatnich wyborach o urząd wójta ubiegało się czterech kandydatów. Żadnego z nich oficjalnie nie poparł, choć wielu mieszkańców czekało, by to zrobił. - Chciałem zachować bezstronność. Dlatego nikogo mieszkańcom nie sugerowałem - komentuje. Wójtem został Marcin Filipiak. - Osobiście obstawiałem, że będzie czarnym koniem tych wyborów. I to się potwierdziło. Jest to jednak na pewno zaskoczenie dla mieszkańców. Tym bardziej, że wygrał już w pierwszej turze. Osiągnął wspaniały wynik. Pokonał dwóch doświadczonych i rozpoznawalnych radnych. Mieszkańcy postawili na człowieka, który dotąd nie miał doświadczenia samorządowego. Ma lotny umysł i chęć uczenia się samorządności. Ma też dużo pokory w sobie. I to jest bardzo ważne. Nie ma pychy, buty, wyniosłości, zapalczywości i zacietrzewienia. To dobrze wróży na przyszłość. Jest nowe otwarcie. Ludzie dali mu szansę, obdarzyli go dużym kredytem zaufania. Niech działa. Ja na pewno będę go w tym wspierał - podkreśla Roman Wieczorek. Zdradza, że zimę spędzi w domu. - Podejrzewam, że długo odpoczywać nie będę. To nie moja natura. Myślę, że od wiosny szukać będę dla siebie jakiegoś nowego zatrudnienia - przekonuje. Krajobraz po wyborczej bitwie - zobacz program "Mam Pytanie".[xlink]f482122b-eeae-880b-005d-eaae3cd23971,ebd93840-979b-9c6b-8e80-2ea8209204e2[/xlink]
Roman Wieczorek po 20 latach wójtowania w Dąbrowie Biskupiej odchodzi na emeryturę. Kierował gminą przez 5 kadencji. W ostatnich latach nie było nikogo, kto chciałby z nim stanąć w szranki. Z walki o szóstą kadencję zrezygnował.To jego ostatnie tygodnie w urzędzie. Decyzję tę podjął już 4 lata temu (pisaliśmy o tym na naszych łamach). - Słowa dotrzymałem - podkreśla. Chociaż nie ukrywa, że część mieszkańców namawiała go, aby złamał swoje przyrzeczenie i wystartował. - Powiem szczerze, że w sierpniu chodziła mi po głowie myśl, by ulec tym namowom. Źle się czułem z tym, że części ważnych inwestycji nie uda mi się zakończyć przed końcem kadencji. Był pewien niedosyt: zacząłem, nie skończyłem. Doszedłem jednak do wniosku, że danego słowa trzeba dotrzymać. I decyzji nie zmieniłem. Coś się zaczyna i coś się kończy. Mam 66 lat. Wiek emerytalny osiągnąłem już w roku ubiegłym. Pewien etap mojego życia się zakończył. Trzeba było więc podjąć tę decyzję - opowiada Roman Wieczorek. Nie było łatwo Wyznaje, że nie było łatwo kierować gminą Dąbrowa Biskupia. - Trudno było ściągnąć do nas inwestorów. Nasza gmina jest gminą typowo rolniczą. Jej lokalizacja nie jest najszczęśliwsza. Znajdujemy się daleko od głównych dróg i od autostrady. To odstraszało potencjalnych inwestorów. Staraliśmy się, ale niestety nie udało się - komentuje Wieczorek. Jest dumny z tego, że mimo niewielkiego budżetu udało się skanalizować centrum gminy, wybudować dwie hydrofornie, boisko "Orlik" i miasteczko ruchu drogowego przy szkole, 21 placów zabaw, 22 boiska, zmodernizować 15 świetlic, rozbudować szkołę w Pieraniu i Dąbrowie Biskupiej, utworzyć Środowiskowy Dom Samopomocy w Wonorzu oraz park w centrum Dąbrowy Biskupiej. Były nagrody i wyróżnienia, a nawet wizyta przedstawicieli Banku Światowego, którzy osobiście dziękowali za dobrą współpracę i gratulowali skutecznego pozyskiwania środków na inwestycje. Nowy wójt, nowe otwarcie W ostatnich wyborach o urząd wójta ubiegało się czterech kandydatów. Żadnego z nich oficjalnie nie poparł, choć wielu mieszkańców czekało, by to zrobił. - Chciałem zachować bezstronność. Dlatego nikogo mieszkańcom nie sugerowałem - komentuje. Wójtem został Marcin Filipiak. - Osobiście obstawiałem, że będzie czarnym koniem tych wyborów. I to się potwierdziło. Jest to jednak na pewno zaskoczenie dla mieszkańców. Tym bardziej, że wygrał już w pierwszej turze. Osiągnął wspaniały wynik. Pokonał dwóch doświadczonych i rozpoznawalnych radnych. Mieszkańcy postawili na człowieka, który dotąd nie miał doświadczenia samorządowego. Ma lotny umysł i chęć uczenia się samorządności. Ma też dużo pokory w sobie. I to jest bardzo ważne. Nie ma pychy, buty, wyniosłości, zapalczywości i zacietrzewienia. To dobrze wróży na przyszłość. Jest nowe otwarcie. Ludzie dali mu szansę, obdarzyli go dużym kredytem zaufania. Niech działa. Ja na pewno będę go w tym wspierał - podkreśla Roman Wieczorek. Zdradza, że zimę spędzi w domu. - Podejrzewam, że długo odpoczywać nie będę. To nie moja natura. Myślę, że od wiosny szukać będę dla siebie jakiegoś nowego zatrudnienia - przekonuje. Krajobraz po wyborczej bitwie - zobacz program "Mam Pytanie".[xlink]f482122b-eeae-880b-005d-eaae3cd23971,ebd93840-979b-9c6b-8e80-2ea8209204e2[/xlink] Archiwum
Roman Wieczorek po 20 latach wójtowania w Dąbrowie Biskupiej odchodzi na emeryturę. Kierował gminą przez 5 kadencji. W ostatnich latach nie było nikogo, kto chciałby z nim stanąć w szranki. Z walki o szóstą kadencję zrezygnował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska