Gmina zleciła odśnieżanie i tzw. zimowe utrzymanie dróg na wszystkich swoich traktach.
W specyfikacji przetargowej promenady nad Głęboczkiem rzeczywiście nie ujęto. - Dziwi mnie to, jak można było pominąć to miejsce - mówi Czytelnik. - Oczywiście, jest tak, że trakt jest bardziej uczęszczany latem, ale i zimą zdarza się, że wiele osób wybrałoby się tam na spacer. Mówię teraz o tym, gdy kończy się zima, bo chciałbym, by podczas kolejnego sezonu sytuacja się nie powtórzyła.
Przeczytaj także: Długa zima uderza nas po kieszeni. Koszty ogrzewania będą wysokie
Zapytaliśmy burmistrza Tadeusza Kowalskiego, czy faktycznie zapomniano o odśnieżaniu terenów nad Głęboczkiem. Odpowiedział, że z pewnością nie jest to przeoczenie jego urzędników. Zapewnia, że odśnieżania promenady nie zlecono ze względu na koszty.
Jednocześnie dodaje, że nikt nie przewidział, że zima będzie tak długa i dokuczliwa. Zapowiada, że na przyszły sezon tereny nad Głęboczkiem będą jednak odśnieżane.- Może nie z tak dużą częstotliwością jak inne ulice, bo nas na to nie stać, a przecież w takim miejscu warunki są szczególnie trudne, choćby przez śnieżne zawieje - mówi.
Burmistrz przyznaje, że są tucholanie, którzy nawet zimą nie rezygnują z pieszych wędrówek nad jeziorem. - Jest ich jednak zdecydowanie mniej niż latem - dodaje.
W urzędzie uwagi uznają za słuszne, ale proszą też o wyrozumiałość. - Zawsze na uwadze mamy to, by rozsądnie gospodarować pieniędzmi, których brakuje - tłumaczą.
Czytaj e-wydanie »