Przez Malachin i Stare Prusy przeszła trąba
- Co stało na trasie tej trąby nie mogło pozostać bez uszczerbku - mówi kobieta, która widziała ją na własne oczy z podwórka. - Szła z kierunku siedziby Nadleśnictwa Czersk, przeszła przez firmę "Sago", hurtownię materiałów budowlanych, a później przez gospodarstwa państwa Cysewskich i Pozorskich.
Zniszczenia są ogromne. Na obu domach są zerwane dachy, strażacy pracowali wczoraj do późnych godzin nocnych, by je zabezpieczyć folią. W obu gospodarstwach zawalone są stodoły. Z drewnianych budynków pozostała kupka drewna. Na hurtowni materiałów budowlanych nie ma połowy dachu. - Żywioł porwał go kilkanaście metrów dalej - mówi Ludwik Czerniejewski, szef ochotników OSP z Rytla.
Jak po pobojowisku wygląda na terenie firmy "Sago". Zerwało dach z hal produkcyjnych i biur, trąba wyrządziła też szkody wewnątrz. Właściciel firmy o mało co nie zginął od szkła z rozbitych okien. - Gdy przechodziła trąba, słyszałem świst, przypominający przejeżdżający pociąg - mówi stróż z "Sago".
Na miejscu tragedii są już samorządowcy. Gwarantują pomoc od zaraz. Na szczęście, jak się dowiedzieliśmy część budynków była ubezpieczona.
Więcej informacji już wkrótce...