Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kujawsko-Pomorskiem trwa usuwanie szkód po sobotnich wichurach. Wiele gospodarstw wciąż bez prądu

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
W sumie w regionie uszkodzonych zostało 505 dachów, a 61 zerwanych.
W sumie w regionie uszkodzonych zostało 505 dachów, a 61 zerwanych. OSP Brześć Kujawski
Cztery tysiące zgłoszeń o zniszczeniach, prawie 60 tysięcy odbiorców bez prądu - to wstępny bilans sobotniej wichury w województwie kujawsko-pomorskim. Usuwanie szkód wciąż trwa.

Zobacz wideo: Bydgoska "drogówka" podsumowała rok 2021. Ponad 16 tys. wystawionych mandatów

od 16 lat

Sobotnia (19.02) wichura spowodowała w województwie szkody, jakich dawno nikt nie oglądał. Sytuacja była na tyle dramatyczna, że wieczorem z samorządowcami województwa w trybie kryzysowym spotkał się Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski.

- Oprócz połamanych drzew i uszkodzonych budynków problemem jest także brak prądu i łączności sieci telefonii komórkowych w wielu miejscowościach. Do tej pory straż pożarna w regionie otrzymała około 4 tys. zgłoszeń i na bieżąco realizuje działania związane z usuwaniem skutków silnych wiatrów - poinformował Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski.

W sumie zostało uszkodzonych 505 dachów, a 61 zerwanych.

57 tysięcy odbiorców bez prądu

Strażacy wspierali agregatami pracę szpitali i domowe respiratory. Przed północą w sobotę bez prądu pozostawało ok. 57 tys. odbiorców w regionie. Tak było m.in. w Grudziądzu czy Koronowie - w tym ostatnim przypadku zawiodła linia energetyczna z kierunku Sępólna Krajeńskiego, miasto było częściowo zasilane przez niewielką elektrownie wodną w Samociążku.

- Zwróciłem się do samorządowców z prośbą o jak najszybsze prowadzenie działań umożliwiających wypłatę zasiłku celowego do 6 tys. zł na tzw. pomoc doraźną dla rodzin lub osób samotnie gospodarujących, które poniosły straty w gospodarstwach domowych, a także o pilne powołanie komisji do spraw szacowania strat - informuje wojewoda kujawsko-pomorski.

W Bydgoszczy fruwały drzewa

- Na terenie działania Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy strażacy przyjęli do sobotniej północy 370 zgłoszeń - informuje st. kpt. mgr inż. Aleksandra Starowicz z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - Większość zgłoszeń dotyczyła przewróconych drzew.

Silny wiatr najwięcej szkód wyrządził w Wierzchucinku, gdzie zerwany został dach domu jednorodzinnego. Na szczęście, nie ma osób poszkodowanych. W bloku przy ul. Wojska Polskiego 32 w Bydgoszczy, na wysokości pierwszej klatki na skutek silnego wiatru, oderwana została część pokrycia dachu. Do niebezpiecznej sytuacji doszło na DK 10 na trasie Bydgoszcz - Toruń. Na jadący samochód ciężarowy spadło drzewo, które spowodowało zakleszczenie kierowcy w kabinie. Mężczyzna z obrażeniami ciała został zabrany do szpitala. Drzewo zatarasowało odcinek drogi DK80 z Bydgoszczy do Torunia, inne spadły na drogę Bydgoszcz-Osielsko a także na ul. Zamczysko. Tramwaje nie mogły kursować ul. Toruńską, bo pień drzewa upadł na tory na wysokości zajezdni MZK. Od wichury mocno ucierpiały osiedla Wyżyny i Kapuściska. Na tym ostatnim drzewo spadło tak niefortunnie, że zatarasowało wejście do ogródków działkowych na ul. Zachemowskiej.

- Przy najpoważniejszych zdarzeniach reagowaliśmy na bieżąco, oczywiście nie we wszystkich, bo w grę wchodzi także bezpieczeństwo strażaków. W tej chwili jednak sytuacja jest już opanowana, co wcale nie znaczy, że drobniejsze zgłoszenia nie napływają - mówi st. kpt. Aleksandra Starowicz.

Strażacy z powiatu sępoleńskiego wyjeżdżali do akcji ponad 100 razy

Potężna wichura przeszła przez powiat sępoleński. Oto bilans...

400 zgłoszeń w Toruniu

- Do godz. 22:00 odnotowaliśmy w Toruniu i powiecie toruńskim około 400 zdarzeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru m.in powalone drzewa na jezdnię i samochody, połamane konary drzew, uszkodzone i zerwane dachy, drzewa pochylone na budynki - informuje Komenda Miejska PSP w Toruniu, zwracając uwagę, że czas oczekiwania na przyjazd Straży Pożarnej jest znacznie wydłużony. W działaniach udział biorą jednostki PSP i OSP z Torunia i całego powiatu toruńskiego.
Kolejne zgłoszenia wciąż napływają.

Bardzo mocno ucierpiało toruńskie schronisko dla zwierząt - połamane drzewa upadały i niszczyły kojce. - Przedstawiciel urzędu miasta jest na miejscu, by zrobić rozpoznanie, jakie prace są najpilniejsze - zapewnił Michał zaleski, prezydent Torunia.

Zawaliła się stodoła w Gniewkowie

Pracowitą sobotę i noc mieli strażacy z powiatu inowrocławskiego. Jak informuje kpt. Jarosław Skotnicki, oficer prasowy KP PSP w Inowrocławiu, w walce ze skutkami wichury brali udział wszyscy strażacy PSP i OSP w powiecie, a także wojskowa straż pożarna.

Do jednego z najgroźniejszych zdarzeń minionej soboty doszło w Gniewkowie, gdzie wiatr spowodował częściowe zerwanie dachu i zawalenie się ściany szczytowej stodoły pochodzącej z początku XX wieku. Do budynku przylegał dom mieszkalny, dlatego trzeba było z niego ewakuować rodzinę z dwojgiem dzieci i babcią.

Ponad 200 zgłoszeń odnotowali strażacy z powiatu świeckiego. W Świekatowie uszkodzony został dach poczty, a w Wyrwie przez brak prądu zatrzymał się pociąg pasażerski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W Kujawsko-Pomorskiem trwa usuwanie szkód po sobotnich wichurach. Wiele gospodarstw wciąż bez prądu - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska