Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy Netto w Chełmnie kierowcy muszą zbyt długo czekać na zmianę świateł

Monika Smól
Monika Smól
Burmistrz Chełmna raz jeszcze sprawdzi, co ze światami przy Polnej.
Burmistrz Chełmna raz jeszcze sprawdzi, co ze światami przy Polnej. pixabay.com
- Ciężko przejechać samochodem przez przejście przy Netto - radny Jacek Korowski tym stwierdzeniem wywołał dyskusję podczas sesji rady miasta.

Problem nieodpowiedniego ustawienia - zdaniem niektórych radnych - czasu na przejście przez „zebrę” w tym miejscu nie został poruszany po raz pierwszy. Czas świecenia się poszczególnych świateł był już również regulowany.

- Na przejściu przy markecie Netto ludzie mogą zbyt długo przechodzić, znacznie dłużej niż 27 sekund - raczej około minuty - zauważył Jacek Kordowski, aby podkreślić, że z tego powodu niecierpliwią się kierowcy i apelują o to, aby zmienić ustawienie czasu.

Burmistrz był wyraźnie innego zdania. Opisując przejście uciekł się do porównań i animizacji.

- Można być i pięknym i mądrym, ale zazwyczaj albo to albo to - spuentował Mariusz Kędzierski. - Ja z kolei dość często słyszę, że zbyt krótko świecą się tam światła dla przechodzących, zwłaszcza osób z wózkami, kulami czy innych niepełnosprawnych. Ciężko nam to było wypośrodkować, najpierw było za krótko, teraz z kolei słyszę, że jest za długo. Uważam, że jeżeli kierowca dziesięć sekund dłużej poczeka przed „zebrą” to korona mu z głowy nie spadnie.
Zdaniem burmistrza - do pracy z tego powodu także nikt się nie spóźni.

- Natomiast, gdy potrąci babcię, która nie zdąży przejść przez to przejście o kulach, to już będzie bardzo poważna sprawa - dodaje pierwszy w mieście. - Jeżeli ktoś jest niezadowolony - to trudno - bezpieczeństwo babci jest przynajmniej dla mnie ważniejsze niż jego niezadowolenie.

- Ta babcia by przeszła, wróciła i jeszcze raz przeszła, ponieważ tam trzeba czekać naprawdę długo - przyłączył się do dyskusji radny Grzegorz Dzikowski.

Głos zabrał także przewodniczący Rady Miasta Chełmna.

- Należę do tej grupy radnych, którzy uważają, że światła przy Netto palą się zbyt długo - zadeklarował Janusz Błażejewicz. - Burmistrz twierdzi jednak, że tak nie jest. Niedawno odwoziłem zawodniczkę do domu i stałem tam na czerwonym dla aut świetle, ponieważ ktoś przechodzący właśnie sobie zapalił zielone. Ona wyszła z samochodu, zdążyła wziąć swoją torbę z bagażnika, a tego człowieka już nawet nie było widać. Nawróciłem więc przed tymi światłami i odjechałem w kierunku Lidla. Patrzyłem w lusterko i gdy byłem przy markecie jeszcze paliło się czerwone dla pojazdów, więc na pewno nie jest to ustawione na 27 sekund ale na dłużej. A uważam, że powinno być zdecydowanie krócej.

Burmistrz stwierdził, że może raz jeszcze sprawdzić sprawę ustawienia oświetlenia przy ulicy Polnej.

Nie wykluczył kolejnego wyregulowania czasu zarówno dla pieszych, jak i dla kierowców.

- Ponownie się tym zajmę, chociaż naprawdę zostało to już możliwie jak najlepiej wypośrodkowane - zapewnił pierwszy w mieście.

Radny Remigiusz Mikrut stwierdził z kolei, że może obie strony mają rację z ustawieniem czasu.

- Może to jest tak, że 27 sekund jest zielone dla przechodzącego przez przejście pieszego, natomiast dla kierowcy czerwone świeci się niemal minutę - zastanawiał się Remigiusz Mikrut.

Sprawa wyjaśni się dopiero po kolejnej wizycie przy ulicy Polnej burmistrza z osobami, które mogą zmienić długość świecenia się sygnalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska