Zobacz wideo: Koniec z plastikowymi sztućcami i słomkami. Na dobre.
Czesław Degler to najdłużej urzędujący burmistrz międzywojennej Mroczy. Funkcję objął 30 września 1929 roku. Jest to postać tragiczna, bo w1942 roku za ukrywanie poszukiwanego przez Niemców kpt. Orłowskiego skazany został na 8 lat więzienia. Ślad po nim urywa się w obozie w Mauthausen. Prawdopodobnie tam zginął. Jego żona trafiła do obozu w Oświęcimiu, gdzie zmarła w roku 1943.
Archiwalne listy i zdjęcia Czesława Deglera
Wnuk Czesława Deglera Zenon Dunajski pierwsze pamiątki po swoim dziadku przekazał Mroczy w listopadzie 2020 r. Teraz zbiory dotyczące przedwojennego burmistrza wzbogaciły się o kolejne eksponaty. M.in. kopię listu z Wronek, gdzie Degler został osadzony po aresztowaniu w 1942 r., list z obozu Mauthausen z 1944 r. oraz akt zgonu żony Heleny Degler wystawiony w obozie w Oświęcimiu w 1943 r. Jest też kopia sądowego dokumentu z 1946 r. uznającego Czesława Deglera za zmarłego. Kolekcja wzbogaciła się także o kolejnych pięć archiwalnych zdjęć. W tym m.in. fotografię burmistrza w mundurze armii Hallera oraz jego zdjęcia zdobione w Nakle i na rynku w Mroczy.
Deglerzy też w Bydgoszczy
Po naszej pierwszej publikacji jesienią ub. r. dotyczącej cennych pamiątek po Czesławie Deglerze, które niespodziewanie, dzięki ofiarności rodziny, trafiły do Mroczy, odezwał się do nas Adam Gonsierowski z Bydgoszczy. Przeczytał on artykuł w „Pomorskiej” i był ciekawy czy rodzina Czesława Deglera związana jest z grodem nad Brdą. Czy Czesław Degler pochodzi może z rodziny zegarmistrza Franciszka Deglera, który przez wiele lat prowadził zakład zegarmistrzowski przy ul. Aleje 1 Maja 87 w Bydgoszczy.
- Był on znany w Bydgoszczy ze swej solidności rzemieślniczej a wspominali go między innymi moi rodzice –informuje bydgoszczanin.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Na pewno zapytamy o to Zenona Dunajskiego, gdy przyjedzie do Mroczy z okazji otwarcia wystawy o swoim dziadku. Kiedy to będzie jeszcze nie wiadomo, bo pandemia koryguje plany. Wiemy jednak, że ośrodek kultury w Mroczy przygotowuje taką wystawę.
Otwarcie wystawy z poślizgiem. Winna pandemia
Miała być ona otwarta już w styczniu w „Starej siłowni” w Mroczy. Informował nas o tym Marian Wiśniewski, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mroczy. Termin się przesuwa, ale pomysł jest nadal aktualny. W gminie liczą, że na otwarcie wystawy przyjedzie wnuk byłego burmistrza i będzie można od niego jeszcze więcej dowiedzieć się o dziejach Czesława Deglera i jego rodziny.
Potem pamiątki trafią do Izby Pamięci działającej od 2018 r. przy ul. Śluzowej w Mroczy. - Przygotowana zostanie tam dla nich specjalna gablota – zapowiada Marian Wiśniewski.
Zdjęcia i dokumenty dotyczące Czesława Deglera przekazane w styczniu przez wnuka
