https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przygotowania Unibaksu do finału

Joachim Przybył
Ryan Sullivan (na pierwszym planie) dobrze spisał się w Lesznie. Oby w rewanżu był równie szybki
Ryan Sullivan (na pierwszym planie) dobrze spisał się w Lesznie. Oby w rewanżu był równie szybki Fot. mariusz murawski
Robert Kościecha czy Karol Ząbik - to zagadka dotycząca składu Unibaksu na rewanżowy pojedynek z Unią Leszno w finale Speedway Ekstraligi.

Być może już dziś w Toruniu będzie trenował Hans Andersen.

Po słabym występie Ząbika w Lesznie wydawało się, że jego zmiana na Roberta Kościechę jest przesądzona. - Decyzję podejmę dopiero w piątek - lmówi menedżer Unibaksu Jacek Gajewski. Wczoraj wieczorem Ząbik startował jeszcze w barwach angielskiego zespołu Peterborough i od tego wyniku także może wiele zależeć. Zwłaszcza, że na treningu w środę Kościecha specjalnie nie imponował formą.

Oprócz tego w składzie Unibaksu nie będzie większych zmian. Jedynie pod numer 9 będzie przesunięty Ryan Sullivan. Jako najskuteczniejszy żużlowiec "Aniołów" na swoim torze ma zneutralizować w 13. wyścigu mocną parę Unii Jarosław Hampel - Damian Baliński.

Kluczem do korzystnego wyniku może okazać się przygotowanie toru. Z tym w Toruniu różnie bywało i zdarzało się już w tym sezonie, że nawierzchnia bardziej sprzyjała drużynom przyjezdnym niż gospodarzom. Tym razem sytuację utrudniają jeszcze opady deszczu, które zapowiadane są na piątek i sobotę. - Jesteśmy bardzo ostrożni z przygotowaniem nawierzchni. W piątek będziemy trenować w godzinie meczu. Motocykle żużlowe są tak czułe, że nawet temparatura ma wpływ na odpowiednie ustawienie gaźnika - wyjaśnia Gajewski.

Jest szansa, że w dzisiejszych zajęciach udział weźmie Hans Andersen. Duńczyk wczoraj jeździł jeszcze w Anglii, ale dziś o godz. 15. ma zaplanowany trening przez zawodami finałowymi Grand Prix w Bydgoszczy. - Rozmawiałem z nim i powiedziałem, że jeżeli będzie miał ochotę, to może przyjechać z marszu i pojeździć na naszym torze. I tak przed zawodami w Bydgoszczy będzie nocował u nas - mówi Gajewski. W sobotę toruńska drużyna będzie już w komplecie, bo w Toruniu pojawi się Chris Holder i tego samego dnia będzie testował nowy silnik.

W składzie Unii Leszno nie ma niespodzianek, układ par jest taki sam jak w pierwszym meczu. - Nie mieliśmy zbyt wiele okazji do treningu w pełnym składzie ze względu na udział naszych zawodników w Grand Prix. Muszą nam wystarczyć jedne zajęcia na torze, który spodziewamy się zastać w Toruniu - mówi trener "Byków" Czesław Czernicki.

W kasach są jeszcze do kupienia bilety na zwykłe trybuny, ale lepiej się pospieszyć, bo w niedzielę prawdopodobnie może ich zabraknąć. Przedsprzedaż będzie kontynuowana jeszcze dziś w godzinach 10.00 - 16.00 w kasie przy ul. Fałata.

Unia w Toruniu:
1. Leigh Adams, 2. Troy Batchelor, 3. Krzysztof Kasprzak, 4. Damian Baliński, 5. Jarosław Hampel, 6. Robert Kasprzak, 7. Jurica Pavlic

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska