- To ośrodek na wysokim poziomie. Jest pełno ludzi, a toaleta przy plaży jest zamknięta - skarży się nasz Czytelnik, który wczoraj odpoczywał nad jeziorem Ostrowskim. Mężczyzna mówi, że wypoczywający radzili sobie chodząc w krzaki.
- Na to patrzą dzieci. Tak trudno, aby ktoś przyjechał, przekręcił klucz i otworzył toaletę! Mam zadzwonić na policję? - oburza się.
Nie przewidzieli, że będzie tak ciepło
Okazuje się, że rzeczywiście trudno jest toaletę otworzyć. A to dlatego, że sezon w Przyjezierzu już się zakończył. Nie brano pod uwagę, że wrzesień będzie upalny. W poprzednich latach o tej porze ośrodek był już opustoszały. Do późnej jesieni zostawali tu głównie działkowcy, im publiczna toaleta nie jest potrzebna.
Sezon na plaży w Przyjezierzu trwa od końca czerwca do początku września. Wtedy czynne jest kąpielisko. Są ratownicy, czynne są toalety, działa parking i pole namiotowe. Do minionej niedzieli czynne było jeszcze pole namiotowe i tam można było korzystać z toalety. Teraz pozostaje wypoczywającym korzystane z sanitariatów w otwartych lokalach gastronomicznych.
Nawet latem wcale nie ma tutaj tłoku
Kąpieliskiem zarządza ośrodek kultury w Jeziorach Wielkich. Dyrektor ośrodka, Krzysztof Zwoliński przebywa na urlopie jednak wie o skargach wypoczywających. Przyznaje, że toalety są wydzierżawiane na czas lata. Nie zakładano jednak, że będą one czynne we wrześniu.
Nawet w czasie wakacji bywały dni, kiedy turystów nie było zbyt wielu w Przyjezierzu. Więcej ludzi jest w weekendy. Dlatego także we wrześniowe soboty i niedziele ubikacje były otwierane. Ponieważ było ciepło pracownicy ośrodka poprosili dzierżawcę o otwarcie ich także w miniony piątek.
Jeśli się ochłodzi, to w kolejny weekend WC będzie już zamknięte.