Intensywne szkolenie
Przysięga została poprzedzona intensywnym, 3-tygodniowym szkoleniem przygotowawczym, które obejmowało m.in. zasady pełnienia służby, strzelania, taktykę, musztrę oraz znajomość regulaminów.
- Uroczystość była niezwykle wyjątkowa, bo to ostatnia przysięga, którą usłyszymy w Ośrodku - mówi porucznik Marcin Ziemkiewicz z 1 Ośrodka Szkolenia Kierowców w Grupie. Jednostka jest rozformowywana i od nowego roku jej zadania będą realizowane przez Centrum Szkolenia Logistyki w Grudziądzu, które jest aktualnie tworzone na bazie Ośrodka.
Służba przygotowawcza to nowa forma uczestnictwa w wojsku, przeznaczona dla ochotników, którzy nigdy nie byli w wojsku, a chcą zdobyć podstawowe umiejętności związane z profesją żołnierza.
Praca w armii marzeniem
- W trakcie służby przygotowawczej żołnierze mają możliwość złożenia wniosku o zawarcie kontraktu na wykonywanie obowiązków w ramach Narodowych Sił Rezerwowych - mówi ppłk Andrzej Lis, rzecznik prasowy jednostki z Grupy.
Przysięga to również okazja do wręczenia uroczystych przepustek tym, którzy wyróżnili się w okresie szkolenia. Tym razem zaszczytem zostali objęci szeregowi elewowie: Jolanta Czyrkun, Damian Ługiewicz, Krystian Kryś i Szymon Kaliński.
Jedyna kobieta w tym gronie już od dziecka marzyła o mundurze. - Jak ci na czymś zależy, jesteś gotów zmierzyć się z każdym wyzwaniem. Ja z życiem musiałam wziąć się za bary wcześnie, tuż po maturze. By zarobić na studia podjęłam pracę przedstawiciela handlowego. Po szkoleniu wracam na uczelnię, zrobię kursy na kolejne kategorie prawa jazdy i cierpliwie będę oczekiwać na propozycję pracy w armii, najlepiej w transporcie - mówi szeregowa Jolanta Czyrkun.
Czwórka wyróżnionych w nagrodę wróci do jednostki po czterech dniach urlopu i wraz z pozostałymi przystąpią do szkolenia specjalistycznego.
- Po jego ukończeniu wszyscy dołączą do grupy ponad pięciu tysięcy żołnierzy rezerwy Wojska Polskiego przeszkolonych w ramach uruchomionej w 2010 roku służby przygotowawczej. Znaczna część wstąpi do liczących już około 10 tysięcy żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych - dodaje ppłk Andrzej Lis.
Czytaj e-wydanie »