https://pomorska.pl
reklama

"Przywrócić namiastkę normalnego życia...". Premier Morawiecki z wizytą na Ukrainie

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Mateusz Morawiecki na Ukrainie: To jest to laboratorium zła Putina. Nie dajmy im przesunąć się dalej, zadbajmy o człowieczeństwo i żeby ludzie w godnych warunkach mogli przetrwać.
Mateusz Morawiecki na Ukrainie: To jest to laboratorium zła Putina. Nie dajmy im przesunąć się dalej, zadbajmy o człowieczeństwo i żeby ludzie w godnych warunkach mogli przetrwać. Fot. Facebook/ Kancelaria Premiera
– Staramy się przywrócić namiastkę życia – mówił w środę w podkijowskiej Borodziance premier Mateusz Morawiecki, otwierając nowe miasteczko kontenerowe dla Ukraińców, którzy stracili swoje domy wskutek rosyjskiej agresji. Takie samo miasteczko otwarto w środe także w ogromnie doświadczonej wojną Buczy. – Dzisiaj głęboko czujemy, że naszą odpowiedzialnością i wyzwaniem, jest pomagać Ukrainie w każdy możliwy sposób – podkreślał towarzyszący szefowi rządu wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Otwarte w Buczy i Borodziance miasteczka kontenerowe zostały zbudowane przez Polską Grupę Zbrojeniową z funduszy agencji rezerw strategicznych. Schronienie w nich znajdzie blisko tysiąc uchodźców.

"Barbarzyńcy z Rosji zniszczyli tu normalne życie"

– Jesteśmy w miejscu, które trzy miesiące temu było normalnym miasteczkiem. Takim, jakich setki na Ukrainie czy w Polsce. Ta idylla zamieniła się w piekło: barbarzyńcy z Rosji zniszczyli tu normalne życie – mówił w Borodziance Mateusz Morawiecki.

Podkreślając, że żyjemy obecnie w cieniu bestialskiego ataku Rosji, premier wskazywał, że Ukraina walczy, aby przywrócić pokój w swoim kraju i w całej Europie. Rosja zaś - mówił Morawiecki - testuje swoje laboratorium zła. – Hitler się nie zatrzymał. Miejmy z tyłu głowy tamtą wiedzę historyczną, żebyśmy nie obudzili się zdziwieni, że Putin i Kreml idzie dalej – kontynuował.

Szef polskiego rządu tłumaczył, że Moskwa testuje, do jakiego punktu może się posunąć. – Morderstwa, mobilne krematoria, gwałty, zbrodnie ludobójstwa, testowanie Zachodu – wymieniał. Zwrócił przy tym uwagę, że scenariusz ten pamiętamy z lat 1938 i 1939: najpierw Austria, potem Czechosłowacja, potem Polska.

"Przywrócić namiastkę normalności"

– Staramy się tutaj dzisiaj przywrócić namiastkę życia. Oby ta tymczasowość była jak najkrótsza i obyśmy przywrócili jak najszybciej normalne warunki – powiedział Mateusz Morawiecki.

Premier poinformował, że polskie firmy będą brały udział w odbudowie Ukrainy. Jak jednak podkreślił, najpierw należy doprowadzić do tego, aby wojska agresora opuściły terytorium tego kraju.

"Od tego zależy nasza przyszłość"

W swoim wystąpieniu szef polskiego rządu nawiązał do poniedziałkowego szczytu w Brukseli, podczas którego, jak podkreślił, jedność Unii Europejskiej została utrzymana.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

– Szósty pakiet sankcji dla Rosji został przyjęty. Ważne jest to, że pakiet sankcji obejmuje embargo na rosyjską ropę, która stanowi znaczną część dochodu Rosji – wskazywał. Morawiecki podkreślał, że musi nastąpić takie uderzenie gospodarcze, które spowoduje, że Władimir Putin nie będzie mógł prowadzić wojny. Jak tłumaczył, jest to szczególnie ważne w kontekście ukraińskich dzieci. Premier przypomniał tu, że od początku wojny zginęło ponad 250 z nich, kilka milionów musiało opuścić swoje domy, a co najmniej 200 tys. zostało porwanych i wywiezionych do Federacji Rosyjskiej.

Premier Morawiecki apelował o zadbanie o to, aby ludzie na Ukrainie mogli przetrwać, aby przetrwało społeczeństwo. Od tego - jak zaznaczył - zależy nasza przyszłość.

– Na Ukrainie dzieje się nie tylko historia Europy, ale i całego świata. Musimy przebudować porządek polityczny tak, aby Rosja więcej swoim tzw. ruskim mirem nie zagrażała pokojowi innych państw – podsumował Mateusz Morawiecki.

"Chcemy pomagać także na miejscu"

– My, Polacy dobrze wiemy i wielokrotnie poznaliśmy w historii jak wielkie ofiary trzeba ponosić w walce o wolność, jak wolność wymaga poświęcenia. Dlatego dzisiaj z podziwem patrzymy na naród ukraiński, z podziwem patrzymy na Ukrainę, która walczy o wolność i ponosi ogromne ofiary w tej walce, które niestety nie dotyczą tylko wojskowych, tych, którzy bezpośrednio w tej walce uczestniczą – mówił z kolei Jacek Sasin, tłumacząc że największy ciężar wojennego cierpienia ponosi ludność cywilna.
Wicepremier zwracał uwagę, że Polscy mają ogromną świadomość, tego jak wielkie ofiary trzeba ponosić w walce o wolność, bo wielokrotnie doświadczyli tego w swojej historii.

– Dzisiaj głęboko czujemy, że naszą odpowiedzialnością i wyzwaniem jest pomagać Ukrainie w każdy możliwy sposób, pomagać bezpośrednio Ukrainie, która walczy w tej wojnie i potrzebuje środków do skutecznej obrony, ale również pomagać tym cywilnym ofiarom wojny, niezależnie czy to jest w Polsce – mówił Jacek Sasin. Zadeklarował, że Polska chce pomagać Ukraińcom także na miejscu i właśnie to robi. O pomocy tej - zaznaczył polityk - świadczy m.in. otwarte dziś w Borodziance kontenerowe miasteczko.

– Dumą napawa mnie fakt, że to miasteczko zostało zbudowane przez spółkę skarbu państwa, którą nadzoruję z ramienia polskiego rządu, Polską Grupę Zbrojeniową, która nie tylko buduje broń, która również wspiera walkę Ukrainy, ale także produkuje takie właśnie miejsca, gdzie możemy dać schronienie i dach nad głową mieszkańców zniszczonych domów, którzy dzisiaj potrzebują podstawowej opieki – powiedział wicepremier Jacek Sasin.

Z informacji przekazanej przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka wynika, że w obwodzie kijowskim miasteczka dadzą schronienie 5 tysiącom mieszkańcom, a na całej Ukrainie - 20 tysiącom.

Kancelaria Premiera

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska