Co roku uczniowie miejscowych podstawówek przed zimą robili karmniki i codziennie dokarmiali ptaki. - Dokarmianie ptaków to uzupełnienie nauki przedmiotów przyrodniczych, ale w tym roku, w związku z zagrożeniem ptasią grypą, raczej nie będziemy go prowadzić - mówi Dionizy Wojciechowski, kierownik Samorządowej Administracji Placówek Oświatowych Gminy Radziejów. W szkołach panuje zamieszanie.
Na razie zrezygnowaliśmy z dokarmiania
- nie ukrywa Małgorzata Karpińska, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Byczu (gm. Piotrków Kujawski).
Weterynarze zalecają daleko posuniętą ostrożność. - Dotychczas w Polsce nie odkryto przypadków ptasiej grypy. Profilaktycznie doradzam jednak, by ziarno do karmników podsypywali wychowawcy, którzy powinni wiedzieć o symptomach choroby i potrafić je rozpoznać u ptaków. Dzieci mogą się dokarmianiu przyglądać - mówi Kazimierz Watkowski, radziejowski powiatowy lekarz weterynarii. Zdaniem ornitologów, trzeba zachować ostrożność, ale nie panikować. Zimą ptakom trudniej zdobyć pokarm. Pozbawione ziarna i okruszków od człowieka
będą padać z głodu.
- _Zaprzestawanie dokarmiania z obawy przed ptasią grypą to jakaś bzdura, bo kontakt z ptakami jest minimalny. Ptaki żyją obok nas. Czy mamy nie wychodzić z domu, żeby ich unikać? - _dziwi się Maciej Maciejewski, ornitolog z Osięcin, kierownik Zielonej Szkoły w Budzisławiu (gm. Bytoń). Przypomina, że dokarmianie należy już rozpocząć. - _Ptaki mogą jeszcze samodzielnie zdobywać pokarm, ale powinny przyzwyczajać się do karmników i ludzkiej pomocy - _dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?