Tajemniczy kot w różnych częściach kraju zagryzał duże leśne zwierzęta i wzbudzał popłoch wśród gospodarzy. Choć do tej pory zgłaszane są spotkania z dużymi kotami, służby są już spokojne. "Polska The Times" ustaliła, że zwierzęta - jak się okazało prawdziwe drapieżne pumy - uciekły z nielegalnej hodowli w Czechach, a w Polsce zostały zastrzelone. W wielkiej tajemnicy.
Jak się też okazuje, odstrzał pum był zgodny z prawem. Nie są one bowiem w Polsce chronione. A artykuł 125 ustawy o ochronie przyrody mówi wyraźnie, że zwierzęta nieobjęte ochroną mogą być zabijane, gdy zachodzi zagrożenie dla bezpieczeństwa powszechnego. A takie realne zagrożenie zdaniem służb istniało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia