Pustułka: To politycy PiS wykorzystują Kościół i sterują nim, a nie odwrotnie. Efekt? Odchodzi jeszcze więcej wiernych

Kto podpowiedział arcybiskupowi krakowskiemu Markowi Jędraszewskiemu, że istnieje "ideologia singli"? Szkodliwa niemal tak bardzo jak "ideologia LGBT", którą z taką ochotą zwalczają zarówno politycy PiS, jak i Kościół? (Bo to przecież nie ludzie - cyt. za prezydentem RP Andrzejem Dudą z jego prezydenckiej kampanii).

- Nie żyjemy dla siebie i nie umieramy dla siebie, wbrew lansowanym dzisiaj najprzeróżniejszym ideologiom, począwszy od ideologii singli, która każe nam mam żyć jako samotna wyspa - powiedział abp Jędraszewski w sanktuarium Kalwarii Zebrzydowskiej podczas homilii wygłoszonej w minioną niedzielę.

Kościół polski, który nie został rozgrzeszony z pedofilii (kolejne jej przykłady ciągle są ujawniane) robi wiele, by świątynie świeciły pustkami, a ostatnimi czasy jeszcze więcej. Abp Jędraszewski jest pod tym względem niedościgniony.

Generalnie singlami powinni być wszyscy księża. Prawda? Godzą się wszak na celibat. Wtedy nie molestują nieletnich, nie wchodzą w związki z kobietami, nie płodzą dzieci, za które alimenty płacą kurie. To, co dzieje się dziś w polskim Kościele, to szczyt hipokryzji. Czy nie wstyd takim biskupom, jak abp Marek Jędraszewski, opowiadać takich bzdur w kraju, z którego pochodzi święty Jan Paweł II?

Polski Kościół powinien się rozgrzeszyć z własnych win, zaniechać flirtów z politykami. Powinien świecić przykładem. Tego niestety nie robi. PiS nie będzie rządził wiecznie, a ludzie mają swój rozum i w końcu powiedzą: dość. Już mówią. Czy Episkopat nie jest zmartwiony znikomą liczbą powołań? Czy nie powinien zacząć się zastanawiać, dlaczego młodzież nie chce chodzić na lekcje religii, albo odbębnia je jako zło konieczne?

Filmy braci Sekielskich ujawniające przypadki pedofilii w polskim Kościele i ich ofiary, spowodowały, że wielu skrzywdzonych zaczęło po prostu mówić. Molestowanie przez księdza to ogromna trauma. Zwykle dotyczy dzieci z rodzin bardzo wierzących, w których nikomu nie przyjdzie do głowy, że ksiądz - przyjaciel domu - może być oprawcą. Często wolą schować pod dywan ten dramat.

Papież Franciszek musi m.in. rozważyć działania obecnego metropolity katowickiego abp Wiktora Skworca, który jako biskup tarnowski decydował o losach księdza pedofila i pierwszych doniesień o jego skłonnościach nie uznał za odpowiednio udokumentowane, udowodnione. A pedofil nadal miał kontakt z dziećmi, ba pojechał na Ukrainę i tam też dopuścił się przestępstw pedofilskich.

- Do tej pory to politycy byli zakładnikami Kościoła. Dziś to Kościół jest zakładnikiem polityków - mówi Jarosław Makowski, historyk filozofii, dziennikarz, dyrektor Instytutu Obywatelskiego.

Kościół odegrał pozytywną rolę, wspierając bezkrwawą rewolucję w 1989 roku. Potem było już gorzej. Sprawy majątkowe Kościoła, "działki", stały pierwszym punktem zapalnym. Zaczęło się wchodzenie w układy z władzą lewicową i prawicową. Czy naprawdę trzeba było to robić?

Każdej władzy zależało na Kościele. Teraz jednak zmieniły się uwarunkowania. Wyszły na światło dzienne kompromitujące fakty. I niestety Kościół, a w tym Kościół w Polsce, nie potrafi "stanąć w prawdzie". Liczy, że władza schowa pod dywan straszliwe występki.