Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pyszne nalewki naszych prenumeratorów [poznaj przepisy]

Małgorzata Wąsacz
Z wiśni, malin, pigwy, a każda doskonale smakuje. Kolejni prenumeratorzy przesyłają nam przepisy na swoje ulubione nalewki.

Elżbieta Koselska z gm. Waganiec jest wielką miłośniczką nalewek od ponad dziesięciu lat. - Z mężem mamy działkę, na której uprawiamy różne owoce, między innymi maliny i wiśnie. Przyznam szczerze, że z nich wychodzą najlepsze wina i nalewki. Lubimy się nimi raczyć w długie jesienne i zimowe wieczory. Zawsze podajemy je też do degustacji podczas rodzinnych uroczystości oraz spotkań z naszymi przyjaciółmi - opowiada pani Elżbieta.

Malinówka, że palce lizać!

Jak mówi nasza prenumeratorka, nalewkę malinową robi od ponad pięciu lat według przepisu, który znalazła w internecie. - Podaję go w "Pasjach", by inni prenumeratorzy mogli również uraczyć się tym pysznym trunkiem - mówi mieszkanka gm. Waganiec.

Oto składniki na pyszną nalewkę malinową:
1 kg dojrzałych malin,
1/2 kg cukru,
1/2 l spirytusu,
1/2 l wódki
1/2 szklanki ginu.
Owoce delikatnie należy opłukać i osuszyć. Następnie przekładamy je do dużego słoika, zasypujemy cukrem, a potem zalewamy alkoholem. Wszystko odstawiamy na trzy miesiące. Przez ten czas co dwa, trzy dni musimy potrząsać słoikiem, by cukier się dobrze rozpuścił.
Przez pierwsze trzy miesiące nalewka powinna być wystawiona na działanie światła. Po przefiltrowaniu nalewkę przechowujemy w ciemnym, chłodnym miejscu.

Chcą zrobić cytrynówkę

Pani Elżbieta przyznaje, że w kwietniowych "Pasjach" z zainteresowaniem przeczytała przepis na cytrynówkę, którą dosłała nam Renata Nakielska z Czarnowa, w gm. Brusy. - W życiu z mężem nie robiliśmy cytrynówki, ale postanowiliśmy, że to się zmieni w tym roku. Przepis "wygląda" naprawdę bardzo smakowicie- przyznaje pani Elżbieta.

Przypominamy przepis pani Renaty, by inni prenumeratorzy również mogli przyrządzić cytrynówkę. Jej składniki to:
0,5 litra wódki,
1 cytryna,
10 ziarenek kawy prawdziwej, np. Arabica,
4 łyżki cukru.
Cytrynę myjemy i szorujemy w gorącej wodzie. Nakłuwamy widelcem gęsto do miąższu. Wódkę wlewamy do słoika i wsypujemy cukier. Dobrze musimy go wymieszać tak, aby się rozbił z kryształków. Dodajemy kawę i cytrynę. Zamykamy słoik na dziewięć dni. Co jakiś czas potrząsamy słoikiem. Po dziewięciu dniach wszystko zlewamy, kawę i cytrynę wyrzucamy, a wódkę wlewamy do butelki. - Cytrynówka jest pyszna. Proszę tylko dłużej nie trzymać niż dziewięć dni, gdyż wtedy robi się gorzka i nie da się pić - podsumowuje pani Renata.

Przygotowują nalewkę z wiśni i śliwek

Swoimi przepisami na domowe wina i nalewki podzielili się z nami także Bogumiła i Leszek Góreccy, prenumeratorzy "Pomorskiej" ze Starego Brześcia, w gm. Brześć Kujawski. - Od wielu lat robimy nalewki i wina, oczywiście nie co roku, bo byśmy tego nie wypili nawet z rodziną - opowiadają.

Nalewki przyrządzają z wiśni i śliwek z własnego ogródka.
Oto proporcje:
1/2 kg wiśni (śliwek),
1 kg cukru,
1/2 l spirytusu.
Jak przyrządzić nalewkę? Wiśnie (śliwki) wsypujemy do słoja, zalewamy spirytusem, zakręcamy i odstawiamy na dwa tygodnie w ciemne miejsce, np. do zamkniętej szafki. Po tym czasie zlewamy spirytus do innego słoja, a owoce zasypujemy cukrem i stawiamy w ciepłym miejscu, może być na słonecznym parapecie. Gdy cukier się rozpuści (przy wiśniach jak jest jeszcze cieplej, to łatwiej się rozpuszcza, a przy śliwkach jesienią, gdy słońce już tak nie grzeje, trzeba im pomóc. Dlatego też można wstawić słój z owocami z cukrem do ciepłej wody i co kilka minut mieszać aż się rozpuści), płyn zlewamy do słoja ze spirytusem. - Wlewamy jeszcze szklankę przegotowanej, wystudzonej wody. Tę szklankę wody wlewamy najpierw do słoja po zlaniu płynu znad owoców, żeby wypłukać resztę płynu i cukru. Nalewkę rozlewamy do butelek i gotowe. Owoce przekładamy do słoiczka i po kilka kładziemy do herbaty. Pycha! - przekonują państwo Góreccy.

Wino z porzeczek

Podają również przepis na wino z czarnej porzeczki, również z własnego ogródka oraz z dzikiej róży. Każde wino szykujemy osobno, nie mieszamy.
Owoce obieramy z listków i łodyżek, starannie myjemy w balonie. Następnie napełniamy owocem 1/2 balonu, zalewamy wodą z cukrem do zwężenia szyjki (na jeden litr wody wsypujemy 25-30 dkg cukru).
Można dodać drożdże - ok. 5 dkg drożdży na 10 litrów wody. Mieszamy drożdże z wodą i cukrem i zanim urosną wlewamy do balona do owoców. Następnie zamykamy go dopasowanym korkiem z dziurką w środku.
W korek wkładamy rurkę fermentacyjną, do zagięcia wlewamy trochę wody, żeby nie wpadły małe muszki. Gdy skończy się fermentacja (po około trzech, czterech miesiącach), zlewamy wino do innej butli (balona) znad osadu, a po dalszych trzech, czterech miesiącach do butelek. - Najlepsze jest, gdy postoi kilka lub kilkanaście lat - podsumowuje pani Bogumiła i pan Leszek.

Pigwówka według przepisu kolegi

Napisał do nas również pan Marian z pow. radziejowskiego. - W moim domu króluje pigwówka. To rarytas, który zawsze przyrządzam ja i potem wszyscy się nim delektujemy od późnej jesieni. Przepis na tę nalewkę dostałem od mojego przyjaciela jeszcze z czasów studiów. Dziś Zdzisław mieszka w Krakowie, ale zawsze gdy do mnie przyjeżdża w odwiedzimy, to go częstuję pigwówką - opowiada nasz prenumerator.

Do przygotowania pigwówki potrzebne są:
500 g owoców pigwy,
500 ml spirytusu 70%,
500 g wody mineralnej
500 g cukru.
Pokrojoną na kawałki pigwę wraz z pestkami wkładamy do słoja i zalewamy spirytusem na 3 tygodnie. Słojem potrząsamy co jakiś czas przez ten okres. Po trzech tygodniach zlewamy nalewkę. Owoce możemy użyć do herbaty. Cukier rozpuszczamy w wodzie, a następnie studzimy syrop, który łączymy ze zlanym spirytusem.
Odstawiamy nalewkę w chłodne i ciemne miejsce na okres minimum 3 miesięcy, a potem już jest gotowa do picia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska