Rachunki nam nie zmaleją, jeśli nie odejdziemy od węgla. Płacimy też za światową politykę

Boeing C-17 Globemaster amerykańskich Sił Powietrznych wylądował w Bydgoszczy

Ceny nośników energii mocno wpływają na jakość naszego życia – na koszty transportu, żywności, usług oraz na poziom frustracji i zaufania do tych, którzy „rządzą tym światem”. Ogromny wpływ na tę sytuację mają rosnące ceny ropy naftowej i gazu na światowych rynkach, nieco mniej węgla, który wciąż stanowi znaczący komponent globalnej energetyki, ale nikt nie ma wątpliwości, że zanikający.

Na ceny surowców energetycznych mocno wpływa sytuacja polityczna. Teraz żyjemy niepewnością jak rozwinie się kryzys związany z ryzykiem ataku Rosji na Ukrainę.

Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insights, powiedziała że "premia za ryzyko, widoczna w cenach ropy naftowej, gwarantuje gwałtowną odruchową wyprzedaż surowca w przypadku oznak deeskalacji napięć wokół Ukrainy, ale równie dobrze może dojść do panicznego wykupu ropy, jeśli napięcia Rosja-Ukraina jeszcze wzrosną".

Jednak w ostatnich dniach ceny ropy na giełdach mocno spadały na sygnał o możliwości porozumieniu w sprawie umowy nuklearnej z Iranem, a tym samym wznowienia dostaw irańskiej ropy na globalne giełdy paliw.

Jak to się odbija na naszych stacjach benzynowych? W ubiegłym tygodniu ceny benzyny i oleju napędowego ponownie poszły w górę średnio o 8 – 9 groszy na litrze i tylko w przypadku autogazu średnia cen spadła o 1 grosz- wylicza biuro analiz rynku paliw BM Reflex. Średnie ceny paliw wynosiły 17 lutego odpowiednio dla: benzyny PB 95 - 5,39 zł, PB 98 – 5,66 zł, dla oleju napędowego – 5,45, autogazu – 2,68 zł.

A przypomnijmy, że w ramach Tarczy Antyinflacyjnej 2.0 rząd obniżył podatek VAT na paliwa z 23 do 8 proc., wprowadził zerową stawkę VAT na gaz ziemny, do 5 proc. obniżył stawki VAT na ciepło oraz przedłużył 5-procentowe stawki VAT na prąd. To zdecydowanie wpłynęło na zahamowanie wzrostu cen nośników energii.

Podczas niedawnego 4. Forum Akademicko- Gospodarczego minister klimatu i środowiska Anna Moskwa powiedziała, że energetyka jest obszarem wielkich zmian i wyzwań.

- Rok 2022 to czas przyspieszenia inwestycji w energetyce i negocjacji unijnego Pakietu Fit for 55. Chcemy transformacji energetycznej, ale nasze podejście do niej musi być realne. Chcemy się zmieniać, chcemy iść w kierunki nisko - i zeroemisyjnym, ale jednocześnie pokazujemy, w jakim punkcie wyjścia w transformacji energetycznej się znajdujemy – powiedziała.

Minister Moskwa zwróciła także uwagę, że w przypadku rozwoju technologii wodorowych, możemy budować innowacje w tym obszarze.

- Patrząc na to jak rozwijane są w Polsce technologie wodorowe, możemy budować innowacje zarówno krajowe, jak i zagraniczne. Dobrym przykładem może być zastosowanie wodoru w transporcie publicznym, co było widoczne w przypadku programu Zielony Transport Publiczny – podkreśliła.

Szefowa resortu klimatu i środowiska mówiła również o rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE) – o tym, że wspieranych jest wiele gałęzi OZE, w tym szczególnie rozwój morskiej energetyki wiatrowej, wiatraków na lądzie czy fotowoltaiki. Za sprawą programu „Mój Prąd” liczba prosumentów w Polsce zbliża się do miliona.