- Korzystam w mieszkaniu z energetycznych usług ENEA. Akurat w moim bloku działa to tak, że na przełomie listopada i grudnia dostajemy rozliczenie bieżącego roku wraz z fakturami prognozowanego zużycia na rok następny - mówi pani Karolina, mieszkanka Bydgoszczy, która zgłosiła się z problemem.
Wyjaśnia, że jeśli zużycie energii elektrycznej za bieżący rok zostało wcześniej niedoszacowane, to w grudniu musi spłacić niedopłatę. - Prognoza na nowy rok powstaje na podstawie roku poprzedniego. Faktury są płatne co drugi miesiąc - słyszymy. - Tym razem, kiedy przejrzałam faktury na nowy rok, myślałam, że dostałam cudzy rachunek...
Dostała trzy razy większy rachunek za prąd
Pani Karolina opłaca rachunki co dwa miesiące. Zszokowała ją wysokość naliczonych opłat na przyszły rok. - Zwykle poszczególne rachunki kształtują się u nas na poziomie ok. 180-190 zł - wylicza mieszkanka Bydgoszczy. - Tym razem, pierwszy rachunek w nowym roku miał wynieść ok. 800 zł, a każdy następny ok 600 zł, co dawało ponad trzy razy wyższy koszt, niż normalnie, a szacowanie zużycie kWh miało być 2 razy większe, niż średnia z czterech poprzednich lat!
Kobieta postanowiła, że musi wyjaśnić sytuację bezpośrednio u dystrybutora energii elektrycznej. - Dowiedziałam się, że w naszym regionie wystawiono ponad 40 tysięcy błędnych faktur przez błąd w systemie - opowiada nasza Czytelniczka. - Ponieważ do nich przyszłam, po weryfikacji skorygowano i wystawiono mi nowe rozliczenie na nowy rok. Podobno z czasem mają też wysłać do innych korekty.
To jednak nie jest tylko problem lokalny. Wszystko przez zmieniające się w ostatnich tygodniach przepisy. Z błędu Enea S.A. tłumaczyła się już pod koniec listopada. Wtedy na stronie spółki energetycznej pojawił się specjalny komunikat.
Wystarczy złożyć reklamację
Wynikało z niego, że część klientów Enei, którzy otrzymują rozliczenia w okresach półrocznych albo rocznych, dostała już faktury prognozowane na 2025. "Ich wysokość wynikała z regulacji prawnych, obowiązujących w dniu wystawienia faktury" - zapewnia spółka. Do takiego działania Enea jest zobligowana przepisami na mocy rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska "w sprawie sposobu kształtowania i kalkulacji taryf oraz sposobu rozliczeń w obrocie energią elektryczną.
Krótko mówiąc, ceny były oszacowane w sytuacji, kiedy nie było wiadomo, że przez kolejny rok opłaty mają zostać zamrożone na obecnym poziomie.
- Każdy klient, który otrzymał fakturę prognozowaną, wystawioną przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii, która ma obowiązywać od stycznia przyszłego roku, będzie mógł zgłosić się do swojego sprzedawcy z wnioskiem o korektę faktur za 2025 roku - podkreśla Berenika Ratajczak, rzeczniczka prasowa Grupy Enea.
Z Eneą w sprawie korekty tzw. faktur prognozowanych można skontaktować się poprzez czat na stronie www.enea.pl, infolinię czy formularz kontaktowy. Można też iść zrobić to przez Elektroniczne Biuro Obsługi Klienta.
"Wszystkie ewentualne zgłoszenia i wnioski składane indywidualnie przez klientów Enei będą na bieżąco rozpatrywane i realizowane" - czytamy w komunikacie Enei. "Jeśli klient nie skontaktuje się z Eneą poprzez wymienione kanały, wówczas korekta wystawionych faktur zostanie dokonana automatycznie w kolejnym okresie rozliczeniowym".
