Radiowóz potrącił pieszego. Tuż przy komendzie policji w Wąbrzeźnie

co to za policjant że nawet jeździć nie potrafi , może trochę ruchu na nóżkach lub na rower( tam nie będzie martwych punktów) po mieście nie zaszkodzi, ma trzy lusterka i nie widzi ludzie dajcie spokój z takim tłumaczeniem .

W dniu 03.04.2014 o 19:16, sss napisał:

I prawidłowo że został Pan skontrolowany.Wyobraźmy sobie sytuacje, że kontrolowano by codziennie, powiedzmy na drogach wylotowych z miast, wszystkich kierujących.W ciągu miesiąca problem pijanych kierowców ograniczony do minimum.

Powinni codziennie kontrolować sprawdzać nie tylko na trzeźwość ale sprawdzać gości czy nie są po narkotykach bo co drugi mieszkaniec to ćpun i diler jeżdżą  nawet z  okolic cwa młode po 20 l wariaty naćpane albo po towar   Audicą wieczorami przez rynek takich się powinno kontrolować 

I prawidłowo że został Pan skontrolowany.

Wyobraźmy sobie sytuacje, że kontrolowano by codziennie, powiedzmy na drogach wylotowych z miast, wszystkich kierujących.

W ciągu miesiąca problem pijanych kierowców ograniczony do minimum.

Wina tego dziadka, bo wszedł panisku w radiowozie, w tzw "martwy punkt". A teraz już poważniej. Wszystko winny pośpiech. Ciekawe jakiej wysokości mandat wystawiono? A tak przy okazji. To już jest jakiś szał. W ostatnich dniach byłem kilkakrotnie zatrzymywany i kontrolowany przez różne patrole. W tym badanie trzeźwości bez sprawdzania dokumentów (art. 231. par.1 kk) Wczoraj ok. 21.00 jechałem ja i sporo innych aut z Fordonu ul.Fordońską w kierunku centrum miasta. W którymś momencie zauważyłem pędzący za mną radiowóz KIA. Na wysokości Spornej stanąłem na "czerwonym" w kierunku właśnie tej ulicy. Radiowóz zaraz za mną. Wtedy już wiedziałem, że mam kolejną kontrolę. Błysnął "kogut", zjechałem w zatokę autobusową. Podszedł sierżant Szymon Porażyński z kolegą. Stwierdził, że "ktoś" powiedział im jakobym "dziwnie jechał". Dopiero się zdziwiłem...Za "dziwną jazdę", jeszcze mnie nie zatrzymano. Pan sierżant, sprawdzając trzeźwość i dokumenty, był w przeciwieństwie do wielu jego kolegów ze służby, bardzo uprzejmy i kulturalny. Co także zauważył jadący ze mną świadek kontroli. A piszę to tylko dlatego, aby kolejny raz stwierdzić, że zmierzamy do obłędu. Jako państwo policyjne pod rządami bandy zdrajców i złodziei od thuzka. Jeszcze trochę a uznam, że jestem prześladowany i zgłoszę się do jakiejś organizacji o pomoc.

jaka obława?piszcie bo  nie wiem nic;)

W dniu 02.04.2014 o 19:05, mieszkaniec 2 napisał:

kocury za bardzo sie panosza...co niektorym przydaloby sie obciac pazurki i utrzec nosa!!

kocury za bardzo się panoszą .... co niektórym przydało się obciąć pazurki i utrzeć nosa !! Tak się pisze analfabeto 

Panowie policjanci, martwy punkt jest wtedy gdy poruszjac się pojadzdem w kierunku jazdy (do przodu) chcę wykonać manewr zmieniając pas ruchu na prawy lub lewy. Każdy kierowca cofając pojazd osobowy, szczególnie wyjeżdżając z parkingu obserwuje tył pojazdu nie tylko patrząc w lusterka, ale również poprzez lekki skręt tułowia w prawo i obserwację czy za pojazdem nic się nie znajduje. Patrząc tylko w lusterka robi tylko kursant robiący prawo jazdy, i to nie tylko bo tam również uczą lekkiego obrotu i obserwację co się dzieje z tyłu pojazdu.

Brawo! znając wąbrzeskich policjantów to jeszcze pewnie opie&^*^lił pieszego za to że chodnikiem szedł. Bo przecież POLICJA TO WŁADZA!
PS. Obława na podzamczu w weekend była żałosna.