Radna Bogumiła Ropińska walczy o chodnik dla Rytla. - Nie czekajmy na tragedię - mówi radna Bogumiła Ropińska

- Jestem przerażona - mówi radna. - Nie czekajmy na tragedię podobną do tej ostatnio nagłośnionej, kiedy zginęły dwie rowerzystki - matka z córką. Tam był lokalny trakt, w Rytlu jest krajówka.

Chojnice - newsy, informacje, artykuły, zdjęcia, wideo.

Radna na każdej sesji przypominała o swym postulacie. Kończyło się na wysłaniu wniosku do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Radna ma żal, że otrzymuje jednozdaniowe odpowiedzi mające się nijak do jej prośby, by gmina znalazła pieniądze we własnym budżecie i sama opracowała projekt.

- Wystarczy 30 tys. zł - mówi. - Byłby dowód dla GDDKiA, że gminie zależy. Jak się chce, można inaczej podziałać. Wydajemy 130 tys. zł na "Lato z Radiem", a na tak ważne zadanie żałujemy.
Ropińska zapowiada, że będzie "z uporem maniaka" wracać do tematu. I dodaje, że rytlanie ze zrozumieniem przyjęliby nawet informację, że inwestycji mogą się spodziewać nie od razu, ale np. w roku 2016 czy 2017. Żartuje, że liczy, że w urzędzie w końcu jej posłuchają, "by ta Ropińska w końcu dała spokój". W ratuszu faktycznie dali sobie spokój z pismami. Wiceburmistrz Mateusz Rydzkowski jest już umówiony na spotkanie z Robertem Marszałkiem, dyrektorem GDDKiA.

- Zlecimy wykonanie projektu, ale musimy się upewnić, że nie trafi do szuflady - mówi Rydzkowski. - Chcemy uzyskać w GDDKiA deklarację co do daty inwestycji. Na spotkaniu trudniej będzie nam odmówić.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje