www.pomorska.pl/inowroclaw
Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw
E-wydanie Gazety Pomorskiej
E-wydanie Gazety Pomorskiej
Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ
Opozycja (radni lewicy) przypomina, że miasto ma zagwarantowane pieniądze na trzy ważne inwestycje w ramach projektów kluczowych dla województwa - budowę łączników ulic Staszica z Wojska Polskiego i Dworcowej z Toruńską, rewitalizację uzdrowiska i utworzenie Inowrocławskiego Obszaru Gospodarczego. Według lewicy łączniki miały być realizowane w 2009 roku, Solanki rozpisane zostały na lata 2008-2010, a obszar gospodarczy na 2009-2011.
- Przyglądamy się realizacji tych zadań i nasze obawy budzi fakt, że nie zostaną one wykonane w terminie. Na przykład budowa łącznika Toruńskiej z Dworcową powinna być realizowana w ubiegłym roku. A co z obszarem gospodarczym? Jak zostaną przekroczone terminy, mogą pojawić się wnioski o zwrot części dofinansowania, a wtedy inwestycje wykonać trzeba będzie nie z unijnym wsparciem, ale w całości za własne pieniądze - mówi Ryszard Rosiński, przewodniczący klubu radnych SLD.
Przedstawiciele opozycji zaznaczają, że na pewno nie zacierają rąk z zadowolenia, że coś może być nie tak. - Jesteśmy za rozwojem Inowrocławia. Ale nie może się on odbywać tylko na papierze - dodaje Rosiński.
Inni już to robią
Otrzymaliśmy informację. Wynika z niej, że Inowrocław na utworzenie obszaru gospodarczego ma zagwarantowane przez Urząd Marszałkowski 10,6 mln zł. Jednak od czerwca 2009 miasto nie złożyło dokumentacji, która jest podstawą do podpisania umowy i przekazania środków.
Uczyniły to natomiast wszystkie inne miasta regionu (Bydgoszcz, Włocławek, Solec Kujawski i Rypin), które ubiegały się o unijne wsparcie na podobny cel.
Bez obaw
- Nie grozi nam utrata ani jednego euro. Strefę gospodarczą zakończymy w przyszłym roku. Inwestycja nie jest zagrożona ani nie ma opóźnień - komentuje Ireneusz Stachowiak, wiceprezydent Inowrocławia.
Według niego, na ukończeniu jest pierwszy etap strefy w okolicach Bagiennej i Popowickiej. W br. rozpoczną się prace w ramach drugiego etapu przy ul. Pakoskiej, a w przyszłym roku powstanie największy, ostatni fragment strefy w pobliżu Szosy Bydgoskiej. - Strefa gospodarcza kosztować ma 20 milionów złotych. Unia wspiera to przedsięwzięcie w pięćdziesięciu procentach. Pierwsze pieniądze powinniśmy otrzymać w październiku bieżącego roku - podkreśla Stachowiak.
Wiceprezydent zapewnia, że ze wsparciem unii w przyszłym roku ruszy budowa łącznika ulic Staszica i Wojska Polskiego. Miasto złożyło już również wnioski o uruchomienie unijnych euro na prace związane z rewitalizacją centrum.
Udostępnij