Radni ustalili okręgi wyborcze w Czersku

Zmian dla wyborców jest wiele, bo zgodnie z kodeksem wyborczym w gminie nie będzie już choćby wyborów jednomandatowych, a - proporcjonalne. Ale na to czerscy radni wpływu nie mieli. Mieli za to na okręgi.

Były dwa głosowania w sprawie wniosku radnej Bogumiły Ropińskiej, która proponowała, by miejscowości Mosna, Kurczem Klaskawa i Będźmierowice były w okręgu nr 3, a nie - jak wymyśliła burmistrz Jolanta Fierek - w okręgu nr 4 - z sołectwami Rytel, Krzyż i Zapędowo. Dlaczego było dwa głosowania? W pierwszym przeszedł wniosek Ropińskiej, wynik - 7 do 6 z 4 głosami wstrzymującymi. Przewodniczący rady miejskiej Grzegorz Kobierowski zarządził reasumpcję głosowania. Tym razem była zmiana - 7 do 7 i 4 wstrzymujące.

Przewodniczący, który sam liczył głosy, zapytał po pierwszym, czy ktoś nie głosował. Na sali było 18 radnych, a głosów tylko - 17. Nikt się nie zgłosił. Po sesji przewodniczący powiedział „Pomorskiej”, że gdyby któryś z radnych przyznał publicznie, że to nie on głosował, to by powtórnego głosowania nie zarządził. Dodał też, że ewentualne wątpliwości, co do jego sposobu liczenia głosów powinien rozwiać zapis wideo.

Ale komplikacji jest więcej. Do odpowiedzi przez radnego Krzysztofa Przytarskiego został wywołany nowy radny Czesław Gawin. Bo w pierwszym głosowaniu Gawin głosował za wnioskiem Ropińskiej, a w drugim ...przeciw.

Przytarski skomentował więc szybko, że przewodniczący zarządza głosowania do skutku. Gawin zaś, że nie musi się wcale tłumaczyć, ale miał chwilę na zastanowienie i głosował, jak głosował.

„Pomorską” infomował, że „zagapił się”. - Będąc zajęty doprecyzowaniem wniosku, który miałem zgłosić później, sądziłem, że głosujemy już nad całą uchwałą, a nie nad wnioskiem radnej - powiedział.

Ostatecznie - jeżeli uchwała zostanie przyjęta przez wojewodę pomorskiego, to mieszkańcy Będźmierowic, Kurczego, Klaskawy i Mosnej będą głosować w jednym okręgu z Rytlem, Krzyżem i Zapędowem. Tam jest do zdobycia pięć mandatów. W okręgu nr 3 (m.in. Łąg, Odry, Wieck) - sześć. Opozycja względem burmistrz, choć ma już większość, tym razem się podzieliła. Lucyna Zawiszewska głosowała za propozycją burmistrz. Bo, jak dodała, radni muszą pracować dla całej gminy, a nie tylko okręgu.
Ale - dodajmy - mieszka w Ustroniu, a kandydowała z Rytla, taki podział jest jej „na rękę”. Została zresztą pochwalona przez burmistrz za to, że jest przykładem radnej, która - choć zamęcza urząd interpelacjami - zabiega często o interesy nie tylko swoich wyborców.

Burmistrz na początku dyskusji stwierdziła, że nie będzie robić przeszkód, by poprzeć wnioski, które są ...wyrazem interesów politycznych zgłaszających je radnych. Bogumiła Ropińska: - Tu nie o radnych chodzi, tylko o mieszkańców...

Ropińska stwierdziła, że to w Będźmierowicach są przeciw. Pytana o konkrety - do burmistrz nikt podobno nie dzwonił - nie podała. A radna Barbara Fierek, pytana przez nas, mówi, że w Będźmierowicach nie chcą być z Rytlem. Czy faktycznie? Konsultacji nie było, tak jak i przed poprzednimi wyborami. Zaś burmistrz na dowód, że nie działa we własnym interesie, dodała, że „jej radny” Zbigniew Bieliński (Krzyż) jest niemal skazany „na pożarcie” z Rytlem.