https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni Wenderlich i Rusielewicz bliscy rezygnacji

(my)
archiwum
Radny Jacek Wenderlich zrzeknie się mandatu po tym, jak do Rady Miasta i przewodniczącego klubu radnych PiS dotrze sądowe potwierdzenie wyroku, który w jego sprawie wydał bydgoski sąd.

O sprawie szeroko informowaliśmy. Jacek Wenderlich z PiS został oskarżony o inwigilację polityków PO i kolegów ze swojego klubu. Podczas procederu wykorzystywał bazę danych wydziału paszportowego urzędu wojewódzkiego, w którym pracował.

Sąd najpierw oddalił zarzuty prokuratury, ale decyzję uchylono i Wenderlich został skazany na dwa miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu. Wyrok się uprawomocnił, ale radny zapowiadał, że wniesie o kasację, bo jak twierdzi nie miał złych intencji - ćwiczył pracę w bazie danych, wykorzystując znane mu nazwiska.
Nawet jeśli do kasacji dojdzie, to zgodnie z prawem Wenderlich musi zrzec się mandatu. - Czekamy na informację z sądu, która potwierdzi doniesienia medialne. Jeśli tak się stanie, to rezygnacja pana radnego Jacka Wenderlicha z mandatu będzie honorowym wyjściem - mówi Piotr Król, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Bydgoszczy.

Decyzja o odebraniu mandatu Jackowi Wenderlichowi może zapaść podczas najbliższej sesji Rady Miasta. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że komisja RM, badająca sprawę radnej Elżbiety Rusielewicz, otrzymała już wszystkie potrzebne opinie prawne, dotyczące prowadzenia przez nią działalności gospodarczej w budynku należącym do miasta. To będzie oznaczało, że i ona straci mandat.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
radek
Rusielewicz to ta propagatorka dwumiasta z Toruniem i zwolenniczka prywatyzacji KPEC, oby jak najmniej w RM takich osóbek.Prawie cała bydgoska PO ma pomysły nie z tej planety.Zapomnieli kto ich wybrał i kto im płaci. Chcą zniszczyć nasze miasto byle nie urazić swojego niedouczonego przewodniczącego T. Lenza ,a ten z Całbeckim i kolesiami ograbiają nas z funduszy inijnych,instytucji wzamian proponując budowę krematorium dla swoich śmieci??SLD chodziła na smyczy W. Achramowicza - oddanie AMB, brak rozbudowy szpitala dziecięcego, uniemożliwienie powstania Apelacji.Czy za a te "zasługi" W. Achramowicz został odznaczony przez władze UMK? "Nasz" Szopiński współtwórca tego sukcesu zamierza ubiegać się o fotel prezydenta Bydgoszczy ,czy to nie jest jakaś kpina??Czy Rusielewiz i siedzący jak mysz pod miatłą radni i politycy PO w momencie kiedy Bydgoszcz traktuje się nadal jak dojną krowę i zaplecze ludnościowe dla małego miasta również zamierzają przyczynić się do następny medalistów UMK??
s
swój
Jacuś trzymaj się, to nie koniec. Radnym nie będziesz, ale w kasacji wygrasz na pewno! Prawda jest po twojej stronie
o
opun
Szkoda ludzi.Wenderlich to jeden z lepszych radnych o Rusielewicz to tylko słyszałem że pomnik chciała przenieść. Chodź poniekąd to może i dobra by była inicjatywa, gdyby nie proponowany szklany klocek.
w
wyborca
Wederlicha szkoda a Rusielewcz nie zmyka czym prędzej.Ta kobieta to jedna wielka pomyłka jako radna Bydgoszczy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska