Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni z gminy Skępe po burzliwych obradach uchwalili podwyżki podatków i trochę grosza dla sołtysów

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Nie wszyscy radni byli za podwyżkami. Niektórzy uważają, że pracują mniej niż sołtysi, a dostają... więcej.Uchwalono, że podatek od nieruchomości i środków transportu wzrośnie. Nieco więcej diety otrzymają także sołtysi. Ma ona pokryć ich działalność i dojazdy.

Ponad trzy godziny obrad sesji rady gminy, a jeden z radnych stwierdził, że robi mniej i pracuje mniej niż sołtysi. Jak dodał, jest tylko dwa razy w miesiącu na obradach. Szkoda tylko, że podczas swojej kadencji radny Suchocki tylko obraduje, a nie działa na rzecz swoich mieszkańców. No cóż.

Dyskusja, zresztą jak zawsze, była bardzo burzliwa. Z pewnością kwestią sporną były podwyżki od środków transportu i nieruchomości.

Wysokość podatku od nieruchomości ustala rada gminy. Piotr Wojciechowski, burmistrz miasta i gminy Skępe zaproponował wzrost o około 10 procent.

- Stawki nie było podwyższone od dłuższego czasu, a wiele się zmieniło. Podwyżka jednakowa dla wszystkich, niedzieląca mieszkańców. One mają wpływ na utrzymywane przez miasto subwencje - wytłumaczył Piotr Wojciechowski.

- Wiele lat jestem radnym, ale takich dużych podwyżek nie pamiętam. Wystarczy pięć procent i taki składam wniosek. Skępego nie można porównać nawet do Lipna. To zbyt wygórowana kwota - uznał Roman Targański.

Natomiast radna Aleksandra Ruszkowska zawnioskowała o podwyżkę o osiem procent.

Dwie funkcje

W imieniu opozycji wypowiedział się Wojciech Budzyński. - Mój wniosek to pozostawienie stawek tak, jak w ubiegłym roku. Społeczeństwo nam ubożeje. To może być odwrotny wpływ dla naszego budżetu.

- W ubiegłym roku pan nie podniósł, bo były wybory. Pan podnosi stawki, bo podniósł sobie pensje i radni mają więcej - mówi Krzysztof Suchocki. - Radni wzięli po dwie funkcje, na przykład pan przewodniczący. Po co konkurencja ma wziąć funkcję, skoro pan Szewczyk ma.

- Pełnię dwie funkcję, ale nie biorę za nie dwóch diet. To jednak taniej dla rady - wyjaśnił Ryszard Szewczyk.

Głos zabrał powtórnie Krzysztof Suchocki, który dalej twierdził, że Ryszard Szewczyk bierze dwie diety. Ponadto tłumaczył, że ten rok powinien być bez podwyżek.

- Teraz po wyborach łatwiej podnieść. My też mamy diety podniesione o połowę - mówił.

Radni głosowali nad wnioskiem Aleksandry Ruszkowskiej, by podwyżki wyniosły 8 proc., więcej, niż w roku ubiegłym. Na czternastu radnych dziesięcioro było za, cztery osoby (Krzysztof Suchocki, Wojciech Budzyński, Justyna Składanowski i Roman Targański) były przeciwne. Podobnie było w sprawie ustalenia wysokości stawek podatku od środków transportu. Tutaj zaproponowany wzrost w stosunku do roku 2018 roku również wyniósł 10 proc.

Wojciech Budzyński i opozycja znów wnioskował o brak podwyżek. - Przedsiębiorcy mogą auta rejestrować gdzieś indziej. Trzeba wspierać przedsiębiorców, a nie im utrudniać.

Aleksandra Ruszkowska: - Żeby było równo, proponuje podwyżkę o 8 procent.

- Chcemy równomiernie rozłożyć wzrost podatku. Nikt nie chce niszczyć jakiejś grupy społecznej. Warto zwrócić uwagę na inflację - mówił Piotr Wojciechowski.

Podobnie głosowano nad wnioskiem dalej idącym, czyli podwyżką o 8 proc. Identycznie rozłożyły się głosy radnych.

Radni obradowali także w sprawie ustalenia wysokości diety oraz zwrotu kosztów podróży służbowych przewodniczącym organów wykonawczych jednostek pomocniczych. Sołtysi od 2011 roku nie mieli podwyżek i otrzymywali 220 złotych. Burmistrz zaproponował, by ta kwota wynosiła teraz 300 złotych. - Zaangażowanie sołtysów jest ogromne. Bardzo cenię sobie współpracę ze wszystkimi sołtysami - mówił Piotr Wojciechowski.

Pracowici sołtysi

- Sołtysi dużo pracują i wnioskujemy, żeby otrzymywali taką dietę, jak radni 550 złotych - argumentował Wojciech Budzyński. Krzysztof Suchocki dodał: - Pracują dużo więcej od nas. My jesteśmy tutaj tylko dwa razy w miesiącu, oni znacznie częściej. To najniższa dieta. Nam powinno się obniżyć o 100 złotych, a im podwyższyć.

- Później możemy podwyższyć. Na razie taką kwotę ustaliliśmy w budżecie - dodał Piotr Wojciechowski.

Radny Suchocki udowadniał, że wpłaca swoją dietę na cel szlachetny. Prosił, by inni też tak robili, szczególnie burmistrz. Po głosowaniu ustalono, że sołtysi otrzymywać będą 300 złotych.

Zmieniono także podatek rolny, który wynosić będzie 43 złote. Ponadto ustalono nazwę drogi w Szczekarzewie. Ulica nazywać się będzie, podobnie jak inne, od nazwy ptaków. Tym razem będą to Jerzyki.

Gatyński bez podwyżek?

Podczas wolnych wniosków dużo uwagi poświęcono wynagrodzeniu burmistrza i porównaniu jej do wypłaty Andrzeja Gatyńskiego. Radny Suchocki uważał, że były burmistrz nigdy nie miał podwyżki. Czemu zaprzeczyli pozostali radni, podając szczegóły podwyżek pana Gatyńskiego. Ripostował także Piotr Wojciechowski, który podał największy argument za oszczędnościami w budżecie.

- Od lat pracuję bez swojego zastępcy, a to bardzo duża oszczędność.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska