Wyrok jest nieprawomocny. Czy radny Jacek Mizikowski, prowadząc swoją firmę wykorzystywał majątek miasta? O zbadanie sprawy poprosiła radę wojewoda Ewa Mes, do której wpłynęło takie doniesienie. Mizikowski zaprzeczał.
Tematem zajęła się komisja rewizyjna, która ostatecznie zarekomendowała wygaszenie mandatu radnemu. Według mecenasa Zbigniewa Wiśniewskiego opinia komisji rewizyjnej nie była poparta dowodami. - W uzasadnieniu brakuje konkretów potwierdzających opisane okoliczności - zaznaczał na sesji. Sugerując, że jeśli radny odwoła się od tak skonstruowanej uchwały, to sąd przyzna mu rację.
Większość radnych zagłosowała jednak za uchyleniem mandatu. Na środowej sesji Mizikowski domagał się od przewodniczącego rady przeprosin "za wszystkie wyrządzone mu krzywdy". Doszło do kłótni. Więcej w "Pomorskiej" w poniedziałek
Czytaj e-wydanie »