Radny Krzysztof Przytarski zagroził burmistrz Jolancie Fierek

Ostatnią inwestycją na tym osiedlu jest budynek komunalny. Mieszka tam kilkanaście rodzin. Radny zarzuca urzędnikom, że jest tam duży problem z wodami opadowymi i zalewaniem piwnic. - Była wielka feta - zaczął radny. - A gdy zaczęły się problemy, nie ma nikogo.

Zobacz także: Tragedia pod Golubiem. Zginęły dwie osoby [zdjęcia]

Ocena sytuacji radnego - teren jest źle wyprofilowany, budynek jest niżej posadowiony, tak iż w razie większych deszczów woda dostaje się do piwnic. Widzi dwa rozwiązania - właściwe wypoziomowanie terenu bądź wykonanie odwodnienia. Radny zażądał podjęcia natychmiastowych działań. Podał termin - koniec października. Jeżeli prace nie zostaną przeprowadzone, to zgłosi sprawę do prokuratury.

Odpowiedź, jaka padła na sesji? Komentarz radnego jest przesadny, bo przy silniejszym, zacinającym deszczu, woda dostaje się przez okna piwniczne i drzwi wejściowe. Właśnie odbył się przegląd generalny z wykonawcą, by omówić także i ten problem i móc usunąć wszystkie usterki. Burmistrz Jolanta Fierek dodała, że radny kłamie, mówiąc o fecie, bo takiej nie było.

O wyjaśnienie zapytaliśmy Edmunda Kruta, naczelnika wydziału rozwoju gospodarczego w urzędzie. Powiedział wprost, teren jest właściwie wyprofilowany, a budynek jest posadowiony na odpowiedniej wysokości. Rozwiązanie już znaleziono. Dyrektor Administracji Zasobów Komunalnych ma wykonać zadaszenie nad piwnicznymi okienkami, tak by woda lecąca z góry nie dostawała się już do piwnic.