https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radość w Szafarni. Elżbieta Buler odwołana

Większość mieszkańców z niecierpliwością czekała na decyzję o odwołaniu Elżbiety Buler, dyrektor Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni od 1991 roku. - Będzie radość w całej wsi. Ta decyzja powinna zapaść już wiele lat temu - mówiono. Nic dziwnego - lista jej grzechów była długa
Większość mieszkańców z niecierpliwością czekała na decyzję o odwołaniu Elżbiety Buler, dyrektor Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni od 1991 roku. - Będzie radość w całej wsi. Ta decyzja powinna zapaść już wiele lat temu - mówiono. Nic dziwnego - lista jej grzechów była długa
Zarząd województwa odwołał dyrektor Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni. Dymisja odbiła się na jej zdrowiu. Tego samego dnia zachorowała.

Wiadomość o dymisji już we wtorek przeciekła do mieszkańców Szafarni. - Czy to na pewno prawda? Jeśli tak, to będzie radość w całej wsi. Ta decyzja powinna zapaść już wiele lat temu - mówi członek rady sołeckiej Janusz Wiwatowski.

Większość mieszkańców z niecierpliwością czekała na decyzję o odwołaniu dyrektora. W minionym tygodniu wieś zaczęły obiegać pogłoski, że marszałek chce się wycofać z planów zwolnienia dyrektora. Chciano zwołać zebranie sołeckie i przystąpić do blokady ośrodka. Wójt przekonał jednak ludzi, by poczekali do końca tego tygodnia.

Była taka zapracowana...
Elżbieta Buler, dyrektor Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni, rządziła tam od 1991 roku. Wydawała się wieczna, jak muzyka mistrza Fryderyka, a o jej koneksjach krążyły legendy. Hołubił ją marszałek Waldemar Achramowicz, podobnie jego następca Piotr Całbecki. Gdy ten ostatni dowiedział się, że pod jego nieobecność zarząd województwa ogłosił konkurs na dyrektora Szafarni, kazał go natychmiast odwołać. A potem, bez zbędnych formalności, dał jej nominację na 4 lata.

Ostatnio poświęciliśmy dyrektor Buler kilka publikacji, ujawniając kulisy jej wszechwładnych rządów nad ośrodkiem. Już od lat budzą one sprzeciw większości mieszkańców Szafarni. Głośno też o jej konflikcie z wójtem Radomina Mieczysławem Konczalskim i gminną radą.

Od pewnego czasu miejscowe władze bojkotują prawie wszystkie imprezy organizowane przez panią dyrektor. Zarzucają jej m.in., że gmina nie ma żadnego wpływu na działalność ośrodka, dostępu do sprawozdań, rozliczeń. A przecież jest właścicielem całej nieruchomości i organem współzarządzającym, co roku łoży też na ośrodek 50 tys. zł.

Jeszcze większe emocje budzi pracoholizm pani dyrektor. Jak ujawniliśmy, jest ona zatrudniona na dwóch pełnych etatach: jako dyrektor i nauczyciel w sąsiedniej gminie Golub-Dobrzyń. Wcześniej prowadziła też w ośrodku sklep, oferujący turystom słodycze i pamiątki.

Marszałkowie patrzyli na to przez palce. Buler pojawiała się w ośrodku w godz. 13-14, a po 16 kończyła pracę. Ale za to w ub. roku zarobiła aż 104 tys. zł.

Marszałek mówi: Dość!
Cztery miesiące temu Rada Gminy Radomin upoważniła wójta do rozwiązania z marszałkiem umowy o prowadzenie ośrodka. W minionym miesiącu wójt i przewodniczący rady osobiście przedstawili swoje żale marszałkowi Całbeckiemu. Na domiar złego dotarły do niego wyniki dokonanej w ośrodku kontroli. Po ich lekturze Całbecki postanowił wszcząć procedurę odwołania dyrektor Buler ze stanowiska. Lista jej grzechów była długa.

We wtorek zarząd województwa ostatecznie odwołał Elżbietę Buler ze stanowiska. Dostała 3-miesięczne wypowiedzenie, bez obowiązku świadczenia pracy. W najbliższych dniach powołana zostanie osoba pełniąca obowiązki dyrektora. Do 15 listopada ogłoszony zostanie konkurs na to stanowisko.

We wtorek dyrektor Buler złożyła w ośrodku zwolnienie lekarskie.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
witek
Witam, czego wy chcecie od Pani Eli!!! To najbardziej sympatyczna i najmilsza kobieta, gdyby nie Ona to nikt nie słyszałby o Szafarni. Pozdrawiam.
B
Bonkurzedowy
Sprostowanie :Pani Buler byla powolana na czas nie okreslony.Cieszyła sie tak bezgranicznym zaufaniem Marszałka.Ciekawe ,ze do tej pory Krzeminska nie dała sprostowania chociazby na stronie UM
p
pukpuk
"Oburzony"!!!! Zrób pukpuk w główkę i zastanów się dlaczego wychodzą na jaw fakty, które poprzednie rozdanie nie potrafiło wykryć? Przecież pani X z Ośrodka Wychowawczego dyrektorowała ponad 10 lat, Pani Y z Szafarni też ładnych parę latek... A nie są to jedyne osoby, które pożegnały sie ze stołkiem (wieloletnim!)I jak widać marszałek Całbecki nie "zamiata" pod dywan, tylko wyciąga konsekwencje, których poprzednicy nie chcieli/nie potrafili...I to by było na tyle )
o
oburzony
W dniu 29.10.2008 o 08:28, Gość napisał:

Czy ona aby nie jest z PiS-u?Tym zwolnieniem splunęła w twarz wszystkim swoim zwierzchnikom i określiła się jednoznacznie że w całej tej aferze chodzi zwyczajnie o szmal....Mam nadzieję że odpowiednie służby będą przyglądać się rozwojowi jej ,,choroby" no i lekarzom wystawiającym zwolnienia obłożnie chorej pani dyrektor.



słuszna racja, bedzie jej 'leciało' chorobowe z kilku etetów

a pan Całbecki powinien przeprosic tych ludzi ktorzy na niego zaglosowali z wiarą, ze bedzie sprawował swój urząd dbając o społeczny interes.
tymczasem on dba jak sie dowiadujemy o interesy swoich pracownikow

1. Afera w Sp. Ośr. SZKOLNO-wYCH.

2. Pani Buler i Szafarnia

3. Przekrety w 'psychiatryku'

to wszytsko podległe placówki U.M.

Odpowiedni urzędnicy reaguja dopiero na zdecydowany protest środowiska.

ZA CO BIORA PIENIĄDZE LUDZIE (i) CAŁBECKIEGO ??????!!!!!

Kto nam odda zawłaszczone pieniądze????
G
Gość
Czy ona aby nie jest z PiS-u?Tym zwolnieniem splunęła w twarz wszystkim swoim zwierzchnikom i określiła się jednoznacznie że w całej tej aferze chodzi zwyczajnie o szmal....Mam nadzieję że odpowiednie służby będą przyglądać się rozwojowi jej ,,choroby" no i lekarzom wystawiającym zwolnienia obłożnie chorej pani dyrektor.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska