- Auto marki BMW było wystawione na sprzedaż przez jednego z mieszkańców Radziejowa - mówi asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Radziejowie. - Na ogłoszenie odpowiedział młody mężczyzna, który przyjechał na miejsce, aby obejrzeć samochód. Po wykonaniu jazdy próbnej zdecydował się na jego zakup. W trakcie oglądania pojazdu, podmienił kluczyk i powiedział, że idzie do bankomatu po gotówkę potrzebną do sfinalizowania transakcji. Po kilku minutach wrócił i ukradł auto wystawione na sprzedaż.
Właściciel auta zgłosił kradzież radziejowskim policjantom. Stratę wycenił na 20 tys. złotych.
- Kryminalni, którzy zajęli się ta sprawą już po kilku godzinach wytypowali 24-latka z powiatu kolskiego jako podejrzanego w tej sprawie - mówi asp. szt. Marcin Krasucki. - Wspólnie z policjantami z Koła zatrzymali mężczyznę w jego domu. Auto, które odnaleźli na ulicy niedaleko miejsca zamieszkania podejrzanego już wróciło do właściciela.
Policjanci zatrzymali mężczyznę w jego domu. Auto, które odnaleźli na ulicy niedaleko miejsca zamieszkania podejrzanego już wróciło do właściciela - asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Radziejowie.
Zatrzymany usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do samochodu. Policjanci postawili mu jeszcze zarzut złamania zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi, bo mężczyznę obowiązuje taki zakaz do 2024 roku, oraz niestosowanie się do decyzji o cofnięciu uprawnień.
Kryminalni ustalili też, że podejrzany już wcześniej kilka razy dokonywał kradzieży aut marki BMW, korzystając ze sposobu na „podmieniony kluczyk”. We wtorek (2 marca) policjanci z Radziejowa doprowadzili 24-latka do sądu. Tam zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.