Rafał Bruski o proekologicznych działaniach dla Bydgoszczy. Co musi być priorytetem?

Prezydent Rafał Bruski wraz z częścią bydgoskich radnych zorganizował w sobotę, 23 marca, spotkanie przy bulwarze Sebastiana Malinowskiego na wysokości ul. Staroszkolnej. Stwierdził, że działania proekologiczne są dla niego priorytetem.

Prezydent podkreślał potrzebę rozwoju transportu tramwajowego. Mówił o działaniach, które miasto podjęło w ostatnich latach w tej sprawie (zakup nowych tramwajów, rozbudowa linii tramwajowych). Przypomniał, że w kolejnych latach sieć będzie dalej rozbudowywana.

- Stawiamy na ekologiczny transport - nie tylko ten publiczny, ale także rowerowy. Mamy ponad 130 km dróg i tras rowerowych. Te najdłuższe ostatnio zbudowane - na Smukalskiej i Jeździeckiej - przypomniał Bruski . Dodał, że miasto przygotowuje kolejne inwestycje w tym zakresie - chce spiąć drogi rowerowe miejskie z drogami rowerowymi ościennych gmin. Prezydent przypomniał też o wyznaczaniu kontrapsów.

Kolejnym ważnym obszarem działań, na który Rafał Bruski zwrócił uwagę to energia cieplna. - Kopciuchy to nie tylko problem Bydgoszczy ale i całej Polski - stwierdził Bruski i przyznał, że w tej sprawie potrzebne są duże inwestycje. Prezydent wyraził nadzieję, że będą one realizowane między innymi ze środków KPO. Zapowiedział duże inwestycje KPEC, by możliwość ogrzewania ciepłem sieciowym była jak najszersza.

- Chcemy też przyjąć standard, by każdy nowy miejski budynek był całkowicie pasywny, aby nie szkodził środowisku - mówił Rafał Bruski. Zapowiedział wprowadzanie nowych rozwiązań w kwestii zarządzaniem energią w takich obiektach.

Prezydent podczas konferencji zapowiedział też dalszy rozwój fotowoltaiki. - Już w ponad 60 obiektach miejskich mamy mniejsze bądź większe farmy fotowoltaiczne. Te działania będziemy realizować dalej. Przygotowujemy 50 hektarów gruntów na zbudowanie dużych farm fotowoltaicznych. Będziemy chronić nasze środowisko i nasze portfele - energia z farm jest najtańszą energią - stwierdził.

Prezydent przyznał, że realizowany w ostatnich miesiącach projekt retencji w mieście był zmorą dla Bydgoszczan (ze względu na duże utrudnienia). Wskazał jednak na jego ogromne korzyści. Zapowiedział też, że miasto co roku będzie sadzić 3000 nowych drzew - w uzgodnieniu z mieszkańcami i społecznikami. Podkreślił również ogromną rolę edukowania młodzieży w kwestii proekologicznych postaw.