Polityków PiS ucieszyła wiadomość, że prezydent Rafał Bruski zareagował na ich film.
A chodzi o zapowiedź Bruskiego, że pójdzie do sądu jako osoba prywatna i będzie domagał się 5-tysięcznego zadośćuczynienia na rzecz bydgoskiego hospicjum.
W spocie PiS pojawiła się m.in.informacja, że firma brata prezydenta miała dostać lukratywny kontrakt. Chodzi o KB Serwis Krzysztofa Bruskiego, który dostarcza posiłki do szpitala. Ale inowrocławskiego. W filmie nie ma jednak o tym mowy i można odnieść wrażenie, że chodzi o bydgoski, podlegający prezydentowi szpital.
Przeczytaj także:Rafał Bruski. Co zrobił dla miasta przez ostatnie dwa lata?
- Inowrocław jest w naszym okręgu i dlatego podaliśmy ten przykład. Gdyby chodziło o szpital w Augustowie, nie poruszalibyśmy tej sprawy - tłumaczył wczoraj Kosma Złotowski, poseł PiS. - Fakt jest taki, że firma KB Serwis uzyskała taki kontrakt na dostawę posiłków do szpitala w Inowrocławiu. A w spocie nie znalazły się wszystkie informacje, bo ten trwał zaledwie 30 sekund - dodał Złotowski.
Dziennikarze pytali też posła o reakcję na zapowiedź procesu.
- Jesteśmy na to gotowi, stawimy się - odpowiada poseł. - Proponuję jednak, by prezydent nie powiększał swojej traumy, bo na 7 procesów wytoczonych przez byłych pracowników ratusza, aż 6 przegrał - dodaje.
- Prezydent zajmuje się poważniejszymi sprawami dotyczącymi miasta niż reakcja na zmanipulowane wystąpienia - odpowiada tymczasem Piotr Kurek, rzecznik prezydenta Bruskiego. - W teatrzyku PiS prezydent nie ma zamiaru występować. Pozew cywilny, zgodnie z zapowiedzią, zostanie złożony - dodaje rzecznik.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
- Uważam, że o sytuacji Bydgoszczy powinno się debatować, a takim miejscem nie powinna być sala sądowa - komentuje Kosma Złotowski. - Prezydent jednak nie ma nic do powiedzenia w kwestiach, jakie poruszyliśmy w filmie. W tej sytuacji nie dziwię się, że prezydent Rafał Bruski uznał, że rodzina jest najważniejsza - dodaje poseł.
Co pokazał pis w spocie?
Spot przygotowany przez Prawo i Sprawiedliwość powstał z okazji połowy kadencji prezydenta Rafała Bruskiego. Kosztował 5 tysięcy złotych. Po raz pierwszy politycy PiS zaprezentowali go dziennikarzom podczas konferencji prasowej podsumowującej półmetek Bruskiego. Spot zaczyna się od widoku ośnieżonego ratusza i informacji, że za rządów Rafała Bruskiego "zbankrutowało 7286 przedsiębiorstw". Kiedy pada stwierdzenie "koledzy prezydenta świetnie się bawią", na ekranie widzimy rozbawionego wiceprezydenta Sebastiana Chmarę. Na tle budynku Zachemu pojawia się komentarz, że "człowiek, który doprowadził do upadku Zachemu, zostaje przez niego (Bruskiego - red.) nagrodzony i hasło "Mikołajski - wiceprezesem KPEC". Spot kończy się pytaniem "Czy Rafał Bruski powinien dalej rządzić Bydgoszczą?"
Czytaj e-wydanie »