Lech wywalczył najwyższą frekwencję dzięki wynikom zespołu i pomimo bojkotu "Kotła". Do września część kibiców postanowiła bowiem nie przychodzić na domowe mecze (zabrakło ich w sumie na czterech meczach). Miał to być wyraz dezaprobaty wobec decyzji zarządu - m.in. w sprawie polityki kadrowej.
Jesienią stadion przy Bułgarskiej okazał się jedynym, na którym czterokrotnie przekroczono barierę 20 tys. widzów. Rekord odnotowano podczas widowiska ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie obejrzało bowiem 28 808 osób.
Na niektórych stadionach frekwencje okazały się zaniżone z powodu budowy lub remontów trybun (vide: Płock, Szczecin, Częstochowa bez sektora gości). Inne obiekty świeciły pustkami choćby ze względu na słabą grę drużyny (np. Białystok), a jeszcze inne ze względu na bojkot części kibiców (wspomniany Poznań, ale i Zabrze).
Dopiero na trzecim miejscu frekwencji uplasowała się Legia Warszawa. Drużynę mistrzów Polski dopinguje średnio nieco ponad 15 tys. kibiców. Najwięcej przyszło w październiku, gdy rywalem był Lech Poznań - 25 702 osób.
Średnia frekwencji w PKO Ekstraklasie:
- 1. Lech Poznań - średnio 18 403 osoby na mecz
- 2. Wisła Kraków - 15 736 osób
- 3. Legia Warszawa - 15 043 osoby
- 4. Górnik Zabrze - 13 230 osób
- 5. Śląsk Wrocław - 9716 osób
- 6. Lechia Gdańsk - 9391 osób
- 7. Cracovia - 6796 osób
- 8. Jagiellonia Białystok - 6792 osoby
- 9. Pogoń Szczecin - 6741 osób
- 10. Raków Częstochowa - 3963 osoby
- 11. Radomiak Radom - 3790 osób*
- 12. Piast Gliwice - 3479 osób
- 13. Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 3421 osób
- 14. Stal Mielec - 3307 osób
- 15. Górnik Łęczna - 2854 osoby
- 16. Zagłębie Lubin - 2781 osób
- 17. Warta Poznań - 1702 osoby
- 18. Wisła Płock - 1654 osoby
* wliczając mecz z Piastem Gliwice, który odbył się bez publiczności (po ekscesach kibiców)
EKSTRAKLASA w GOL24
Nie tylko Jakub Kosecki. Głośne nazwiska w 2 lidze
